Szef BMW Sauber: Ryzykowna taktyka

"Wiedzieliśmy, że taktyka jest ryzykowna, ale do zyskania też było wiele. Ostatecznie w Turcji wywalczyliśmy sześć punktów i był to udany wyścig" - ocenił Grand Prix Turcji szef teamu BMW Sauber Mario Theissen.

Nick Heidfeld zajął 4. miejsce na torze w Stambule. Robert Kubica ukończył wyścig na ósmym miejscu.

"Nasza strategia nie dała zamierzonych korzyści, ale w sobotę podczas treningu byliśmy szybcy. Postanowiliśmy więc, że w kwalifikacjach wypróbujemy bardziej agresywną taktykę postojów. Chcieliśmy, aby z małą ilością paliwa i na miękkich oponach Robert miał od początku wyścigu szansę na atakowanie rywali. Niestety już w trakcie czasówki nie udało nam się uzyskać oczekiwanych czasów okrążeń. Stąd domyślaliśmy się, że w niedzielę Robert będzie miał trudności. Kubica znakomicie wystartował, ale po pierwszym pit stopie stracił pozycję na rzecz Kovalainena, a po drugim tankowaniu powrócił na tor tuż za Rosbergiem. W obu przypadkach decydowały ułamki sekund" - tłumaczył Theissen.

Reklama
Przegląd Sportowy/INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy