Start Grand Prix Malezji o godzinę wcześniej

Tegoroczny wyścig Formuły 1 o Grand Prix Malezji rozpocznie się o godzinie 16.00, czyli godzinę wcześniej, niż w poprzednim sezonie. W połowie jego ubiegłorocznej edycji rywalizację kierowców przerwał tropikalny sztorm, po którym tor Sepang pokryły głębokie kałuże.

Poprzedni wyścig rozpoczął się godz. 17.00 czasu lokalnego, by zwiększyć oglądalność w Europie. Jednak po 32 z 56 okrążeń organizatorzy musieli go przerwać, ulewne opady deszczu i porywisty wiatr uniemożliwiły bezpieczne ściganie.

Na całym zamieszaniu skorzystał Brytyjczyk Jenson Button z Brawn GP-Mercedes, który w tym momencie prowadził w stawce i został uznany za zwycięzcę, choć otrzymał tylko połowę punktów.

Tegoroczna GP Malezji odbędzie się 4 kwietnia, a organizatorzy spodziewają się ponad 100 tysięcy widzów na trybunach. Ich zdaniem wysoką frekwencję powinno zapewnić pojawienie się na torze siedmiokrotnego mistrza świata Formuły 1 Niemca Michaela Schumachera w barwach Mercedes GP-Petronas, a także powrót do tego cyklu malezyjskiego zespołu Lotus.

Reklama

Przed rokiem udało się sprzedać zaledwie 40 tysięcy biletów, podczas gdy obiekt może pomieścić 130 tysięcy osób.

INTERIA.PL/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy