Stan Massy stabilny

Brazylijczyk Felipe Massa został w niedzielę przed południem wybudzony ze śpiączki farmakologicznej. Był w niej podtrzymywany po operacji głowy, jaką przeszedł w sobotę wieczorem w szpitalu wojskowym w Budapeszcie; po tomografii mózgu ponownie został uśpiony.

Kierowca Ferrari uległ wypadkowi, do jakiego doszło podczas kwalifikacji do wyścigu o Grand Prix Węgier, dziesiątej eliminacji mistrzostw świata Formuły 1.

"Rano wybudziliśmy Felipe z farmakologicznej śpiączki, żeby mógł przywitać się z rodziną, która przyleciała z Brazylii. Po skanowaniu mózgu pacjent ponownie został w nią wprowadzony na najbliższe 48 godzin" - powiedział po południu ordynator szpitala AEK Peter Bazso.

Tomografia nie wykazała krwiaków na mózgu. Sztuczna śpiączka ma pomóc w dalszym leczeniu 28-letniego Brazylijczyka, którego stan jest poważny, lecz stabilny. Zdaniem lekarzy wciąż nie można wykluczyć zagrożenia życia. Kolejny komunikat medyczny spodziewany jest w poniedziałek rano.

Reklama

Massa został uderzony w głowę przez metalowy element, który spowodował pęknięcie kości czaszki, uraz mózgu i przecięcie czoła. Po przewiezieniu do szpitala lekarze podjęli decyzję o operacji głowy. Po niej podłączony do respiratora Massa trafił na oddział intensywnej terapii.

Do wypadku doszło w końcówce drugiej części sobotnich kwalifikacji. Gdy Brazylijczyk zbliżał się do zakrętu numer cztery nieoczekiwanie został uderzony w głowę przez metalowy element zgubiony przez jadącego chwilę przed nim rodaka Rubensa Barrichello z Brawn GP-Mercedes. Kierowca Ferrari stracił panowanie nad bolidem, wyjechał na pobocze i z prędkością ponad 200 km/godz wbił się w barierę ochronną ustawioną z opon.

Na początku lipca Massa, ubiegłoroczny wicemistrz świata Formuły 1 ogłosił, że jego żona Rafaela jest w ciąży. Narodzin syna spodziewają się w okolicach 7 listopada, co ma nastąpić niespełna tydzień po zakończeniu obecnego sezonu (1 listopada zakończy go Grand Prix Abu Zabi). Żona kierowcy i jego rodzice przylecieli w niedzielę rano z Sao Paulo do Budapesztu i towarzyszą mu w szpitalu.

Czytaj także:

MASSA PRZESZEDŁ OPERACJĘ

INTERIA.PL/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy