"Robert, nie ruszaj się z BMW"

"Gdyby Kubica zmienił teraz zespół, zrobiłby straszny błąd" - powiedział na łamach "Super Expressu" legendarny kierowca Formuły 1 Niki Lauda.

"Gdyby Kubica zmienił teraz zespół, zrobiłby straszny błąd" - powiedział na łamach "Super Expressu" legendarny kierowca Formuły 1 Niki Lauda.

"BMW to bardzo dobry zespół. W lepszych miejsca są zajęte. Jeśliby spytałby mnie o radę, powiedziałbym mu: nie ruszaj tyłka z BMW. Przecież ten team rozwija się w świetnym tempie, robi wielkie postępy" - dodał Austriak.

"Szef BMW Sauber Mario Theissen to bardzo mądry facet. Myślę, że zrobi wszystko, by zatrzymać Roberta. Dobrze wie, że to niesamowity talent, kto wie, czy nie największy w ostatnich latach" - podkreślił Niki Lauda.

"Kubica jest niesamowicie regularny i całkowicie skupiony na tym, co robi. Ciągle mu mało sukcesów. Przecież kiedy on stoi na podium, czasem ma minę, jakby był na pogrzebie. Czemu? Bo był tylko trzeci, a chciał wygrać!" - wymienił zalety polskiego kierowcy trzykrotny mistrz świata F1.

Reklama

Na cztery wyścigi przed końcem sezonu, liderem klasyfikacji generalnej jest Hamilton (78 pkt). Punkt straty do kierowcy McLarena ma Massa z Ferrari. Kubica jest trzeci z dorobkiem 64 "oczek". Za plecami Polaka czai się obrońca mistrzowskiego tytułu Raikkonen (57 pkt).

"Najłatwiej by było odpowiedzieć, że dwóch kierowców walczy jeszcze o tytuł mistrza świata - Hamilton i Massa. Ale to nieprawda. Spójrzmy chociaż na ostatni sezon. Kto by powiedział dwa wyścigi przed końcem, że Raikkonen zostanie mistrzem, kiedy tracił do Hamiltona 18 punktów?! Do końca sezonu jeszcze 4 wyścigi i 40 punktów do zdobycia" - zakończył Niki Lauda.

Super Express/INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama