Robert Kubica C4 WRC z numerem 6!

Już w najbliższy weekend Robert Kubica wystartuje w kolejnym rajdzie. Polski kierowca poprowadzi Citroena C4 WRC z numerem 6 w Rally di Como (jego pilotem będzie Emanuele Inglesi).

Rajd rozpocznie się w piątek, pierwszego dnia kierowcy przejadą trzykrotnie pętlę, na którą składają się trzy odcinki specjalne o łącznej długości niemal 30 kilometrów, przy czym ostatnia pętla będzie tylko dwuodcinkowa. Pierwszego dnia czeka kierowców niemal 80 kilometrów ścigania.

Rajd zakończy się w sobotę, tego dnia kierowcy pokonają tylko trzy odcinki specjalne, ale ich łączna długość wyniesienie niespełna 50 km, przy czym najdłuższa próba ma prawie 30 km długości.

Na liście startowej rajdu znajduje się około 50 załóg. Brak rajdowych sław, ale park maszynowy może imponować. W rajdzie pojedzie pięć samochodów WRC: dwa Citroeny C4 (jeden Kubicy) oraz trzy Fordy Focusy, dwa S2000 (Peugeoty 207) oraz szereg samochodów S1600 (Citroen C2, Renault Clio, Fiat Punto). Ponadto na liście startowej znajdziemy Mitsubishi Lancer Evo IX oraz dwie Subaru Imprezy (STI i WRC), wszystkie klasy N4.

Reklama

W listopadzie czeka Kubicę czeka jeszcze jeden start, również Citroenem C4 WRC, w Rally du Var.

W komunikacie przesłanym do nas z Citroen Racing czytamy, że Robert Kubica po długiej przerwie stopniowo wraca do ścigania i we wrześniu zwyciężył w dwóch rajdach we Włoszech. Zdaniem autorów cytowanej informacji, przesiadka do citroena WRC to dla niego jak "wrzucenie wyższego biegu" w aucie.

A tymczasem szef zespołu rajdowego Citroen Racing Yves Matton potwierdził, że w teamie następcą mistrza świata Sebastiena Loeba będzie jeden z dwójki kierowców - Norweg Mads Oestberg lub Hiszpan Dani Sordo. Decyzja zapadnie najpóźniej do końca listopada.

Dziewięciokrotny rajdowy mistrz świata Leob we wrześniu zdecydował, że w przyszłym roku nie wystąpi we wszystkich eliminacjach mistrzostw świata. Podstawową, zawodową działalnością 38-letniego, pochodzącego z Alzacji kierowcy ma być praca w zespole projektowo-testowym, zajmującym się nowymi technologiami i rozwiązaniami technicznymi w autach rajdowych. Loeb w niedzielę wygrał ostatnią tegoroczną rundę mistrzostw świata - Rajd Katalonii, odnosząc 76. zwycięstwo w karierze. Na mecie potwierdził, że w przyszłym roku wystartuje prawdopodobnie tylko w pięciu rajdach; na początku sezonu zaliczy w styczniu klasyk - Monte Carlo.

Według nieoficjalnych informacji Loeb w przyszłym roku ma także rywalizować w serii wyścigowej WTCC (mistrzostwa świata samochodów turystycznych).

29-letni Sordo dwa razy, w 2008 i 2009 roku, zajmował trzecie miejsca w klasyfikacji generalnej mistrzostw świata. Od 2011 roku jest zawodnikiem zespołu Mini WRC Team. Sezon ukończył na 11. pozycji.

Oestberg był rewelacją tegorocznego sezonu. Jeżdżąc Fordem Fiestą RS zajął w mistrzostwach świata czwarte miejsce, walkę o trzecie minimalnie przegrał z Finem Jari-Matti Latvalą.

 



INTERIA.PL/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama