Robert: Dam z siebie wszystko

Robert Kubica kilka dni temu osiągnął, jak na razie, największy sukces w swojej karierze w Formule 1 wygrywając Grand Prix Kanady w Montrealu.

"To wspaniałe uczucie, nie tylko dla mnie, ale też dla całego zespołu, dla wszystkich, którzy mieli w tym swój wkład" - powiedział Polak, cytowany na internetowej stronie swojego zespołu BMW Sauber. "Oczywiście mieliśmy w niedzielę trochę szczęścia, ale zasłużyliśmy na nie. Mogliśmy potem świętować podwójne zwycięstwo. To fantastyczny rezultat, który daje zespołowi ogromny zastrzyk motywacji - dodał.

Krakowianin pojechał bardzo dobrze i wykorzystał fakt, że z wyścigiem szybko pożegnali się Lewis Hamilton z McLarena-Mercedesa i Kimi Raeikkoenen z Ferrari. "Pierwsza ulga przyszła, gdy mój drugi pit stop przebiegł bez problemów. Mechanicy wykonali znów świetną robotę. Zdałem sobie wtedy sprawę, że jestem przed Nickiem i po raz pierwszy pomyślałem, że mogę wygrać. Zwolniłem i skoncentrowałem się na tym, by popełnić żadnych błędów przez ostatnie 15 okrążeń. To były najdłuższe, ale też najbardziej zrelaksowane okrążenia w mojej karierze w Formule 1, ponieważ nie miałem żadnej presji, musiałem tylko dojechać do mety" - stwierdził Kubica, który został liderem klasyfikacji generalnej mistrzostw świata.

Reklama

"Nie spodziewałem się tego, gdyż nasz samochód nie jest najszybszy w stawce. Mamy jednak świetną niezawodność" - powiedział. "Regularnie zdobywałem w tym roku punkty, ale oczywiście nie wiem, czy dalej tak będzie. Skupiam się zawsze na najbliższym wyścigu, próbując zdobyć jak najwięcej punktów. Regularność jest najważniejsza, mam też nadzieję, że będziemy w stanie dalej poprawić samochód. Wtedy możemy wiele osiągnąć. Cokolwiek się zdarzy, musimy zrobić wszystko, by wykorzystać jak najlepiej sytuację. Kto wie, czy będę miał jeszcze kiedykolwiek taką szansę. Jedno jest pewne - dam z siebie wszystko" - dodał.

Polak w niedzielę będzie jeździł bolidem Formuły 1 w BMW Sauber F1 Team Pit Lane Parku w Warszawie. "Mam nadzieję, że pogoda będzie dobra. Jeśli tak się stanie to będzie to wspaniałe wydarzenie. Byliśmy tam rok temu i przyszła niewyobrażalna ilość osób, mimo tego, że były to wakacje. Tym razem wygląda na to, że będzie jeszcze więcej osób" - stwierdził Kubica.

Informacja prasowa
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy