Robert będzie mistrzem świata

Fani Formuły 1 zadają sobie pytanie, czy Robert Kubica w najbliższych latach zostanie mistrzem świata. W takie rozwiązanie nie wątpi ojciec naszego kierowcy.

"On przecież po to poszedł do Formuły 1, żeby ją kiedyś wygrać! Kiedy? To tylko kwestia czasu..." - podkreśla Artur Kubica w rozmowie z "Super Expressem".

Tatę Roberta ucieszyło pole position syna wywalczone przed GP Bahrajnu, ale przyznaje, że nie przywiązuje do tego wielkiej wagi.

"Fajnie, punkt do statystyk. Ale już mi to spowszedniało. On zawsze był szybki, od początku zabawy w ściganie był jednym z najlepszych, bez względu gdzie startował. F1 to tylko kolejna seria wyścigowa" - mówi Artur Kubica dodając, że syn nie mógł wygrać tamtego wyścigu, ponieważ bolidy Ferrari były za szybkie dla BMW-Sauber.

Reklama

Kubica senior podkreśla, że syn niewiele się zmienił, odkąd został kierowcą F1. Ucierpiało natomiast jego życie osobiste. "Na pewno jest bardziej zapracowany: testy, wyścigi, spotkania. Ma bardzo mało czasu na życie prywatne. Jest mniej osiągalny, także dla mnie" - dodaje.

Więcej w "Super Expressie".

Super Express/INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy