Rewolucja konstrukcyjna w Ferrari

Rewolucja czy ewolucja? Takie pytanie zadaje sobie świat Formuły 1, po tym, jak zespół Ferrari zmodyfikował bolid F 150'Italia. Włoski zespół "odpuścił" pierwszy dzień ostatnich testów na torze w Barcelonie.

Pierwszy sprawdzian zmodyfikowanego auta odbył się w ostatnią niedzielę na torze Vairano. Jak donosi włoski "Autosprint", gdzie można też zobaczyć najnowsze zdjęcia "czerwonego bolidu" testowe jazdy przeprowadził Davide Rigon.

Zmiany dotyczą aerodynami tylnego skrzydła, bocznych sekcji oraz wydechu. Co ciekawe, Włosi modyfikując system wydechowy swojego samochodu praktycznie powielili rozwiązanie zastosowane w nowych bolidach Red Bull Racing.

Według przedsezonowych testów team Ferrari nadal przegrywa z mistrzowską stajnią Red Bull Racing o blisko pół sekundy. Prezydent włoskiej stajni Luca di Montezemolo, jak na razie bagatelizuje tą różnice i jest pewien, że Ferrari jest na najlepszej drodze, aby konkurować z każdym.

Reklama

"Nie należy brać pod uwagę czasów uzyskiwanych na testach. Tylko dwie rzeczy są pewne: jesteśmy zadowoleni z niezawodności naszej konstrukcji, ponieważ przejechaliśmy najwięcej kilometrów. Wracając zaś do słynnej nocy w Abu Zabi, z niewykorzystanym przez nas rzutem karnym bez bramkarza w bramce, to widziałem wielkie pragnienie odkupienia. Tak, więc jestem bardzo pewny siebie" - powiedział Luca di Montezemolo dla włoskiej agencji informacyjnej ANSA.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy