Piquet Jr: Damy radość kibicom

23 - letni kierowca teamu Renault Nelson Piquet Jr jest bardzo wdzięczny swojemu zespołowi za to, że obdarzył go zaufaniem na kolejny sezon i zdecydował się przedłużyć z nim umowę. Brazylijczyk chce się odwdzięczyć dobrą jazdą i zapowiada, że stać go nawet na zajęcie miejsca w pierwszej szóstce przyszłorocznych mistrzostwach świata Formuły 1.

Piquet Jr nazywany często "piruetem" (to przez bardzo odważną jazdę, często kończącą się na bandach okalających tor) zakończył poprzedni, swój debiutancki sezon na 12 miejscu w klasyfikacji generalnej kierowców. Pierwsze punkty zdobył dopiero w ósmym wyścigu podczas Grand Prix Francji. Największym jego sukcesem na torze F1 jak do tej pory jest drugie miejsca osiągnięte w zawodach o Grand Prix Niemiec.

- Ubiegły sezon nie był dla mnie zbyt udany - przyznał syn trzykrotnego mistrza świata, Nelsona Piqueta seniora. - Miałem trochę problemów, szczególnie w pierwszych wyścigach, z biegiem czasu nabierałem doświadczenia i było coraz lepiej. Moim celem było zajęcie miejsca w pierwszej dziesiątce, niestety nie udało mi się to, ostatecznie zakończyłem mistrzostwa na dwunastej pozycji i z tego powodu jestem niezadowolony.

Reklama

Brazylijczyk jest przekonany, że 2009 rok będzie bardziej udany, zarówno jeżeli chodzi o jego wyniki jaki i rezultaty osiągane prze team: - W przyszłym roku chce zająć miejsce w pierwszej szóstce, moim zdaniem jest to realny plan. Współpraca z Fernando Alonso również układa mi się coraz lepiej, dużo się od niego uczę. To jest wspaniały kierowca, razem możemy dać wiele radości kibicom Renault - zakończył.

ASInfo/INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy