Piaskiem w oczy Kubicy

A to pech! Zaplanowane na środowy poranek testy Formuły 1 na torze w Bahrajnie nie odbyły się. Plany pokrzyżowała niespodziewana burza piaskowa, która uniemożliwiła wyjazd bolidów na tor. Można powiedzieć, że kapryśna pogoda sypnęła piaskiem w oczy Robertowi Kubicy...

Obiekt zamknięto już o 9:40 rano, po tym jak w okolicy rozszalała się potężna burza piaskowa. Tor momentalnie pokrył się warstwą czerwonawego pyłu, który unosił się również w powietrzu.

Kierowcy Ferrari, BMW Suber i Toyoty, którzy mieli testować swoje wozy na pustyni narzekali na pecha. W końcu przenieśli się do Bahrajnu po to, aby uniknąć europejskich deszczów i mgieł. Tymczasem i tam kapryśna natura znalazła swój sposób na kierowców.

Jak na ironię w Hiszpanii się wypogodziło. Nad torem w Jerez świeci słońce i pięć teamów tam obecnych może w spokoju trenować.

Reklama
INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy