Niebezpieczna jazda nie popłaca

Niemiecki kierowca Sebastian Vettel z teamu Toro Rosso-Ferrari został ukarany przesunięciem o dziesięć miejsc do tyłu na starcie wyścigu Formuły 1 o Grand Prix Chin, który w niedzielę 6 października zostanie rozegrany na torze w Szanghaju.

To kara za zbyt niebezpieczną jazdę podczas niedzielnego wyścigu o Grand Prix Japonii, wynikiem której była kolizja z Australijczykiem Markiem Webberem z teamu Red Bull Renault. W chwili tego zdarzenia Vettel był na trzecim, a Webber na drugim miejscu w stawce.

Co ciekawe, do kolizji doszło podczas jazdy za samochodem bezpieczeństwa. Vettel mocno najechał na tył bolidu Webbera. W efekcie obaj kierowcy nie dojechali do mety.

INTERIA.PL/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy