Napisali pieśń dla Kubicy

W Wałbrzychu ukazała się płyta z "Pieśnią dla Kubicy". Autorem słów, aranżacji i projektu okładki płyty jest wałbrzyszanin Jerzy Mazur, niegdyś kierowca wyścigowy i rajdowy, a obecnie biznesmen w branży motoryzacyjnej.

- Od dawna podziwiam Roberta, który mimo młodego wieku odznacza się już dużym doświadczeniem sportowym i życiowym. Może być wzorem nie tylko dla młodego pokolenia. Przez napisanie utworu chciałem pokazać, jak można cieszyć się z sukcesów swoich rodaków. Spróbujmy chociaż na krótko odejść od zamętu polityki i codziennych trosk w inne, weselsze życie. Może osiągniemy to śpiewając "Pieśń dla Kubicy" - mówi Mazur.

Utwór na melodię "Hej, sokoły!", wykonał Zespół Pieśni i Tańca "Wałbrzych", a płytę w ilości 10 tys. egz. nagrała warszawska wytwórnia GM Records. W pierwszej kolejności płytę otrzyma Robert Kubica, a później organizatorzy wyścigów Formuły 1.

Reklama

57-letni dziś Jerzy Mazur zdobywał w latach 80. ub. wieku mistrzostwo Polski na fiacie 126p i uczestniczył na ciężarówce w Rajdzie Paryż - Dakar. 37-krotnie reprezentował Polskę na bolidzie Formuły Easter, m.in. podczas otwarcia w Budapeszcie toru Hungaroring, kiedy to w zawodach o Puchar Pokoju i Przyjaźni zajął trzecie miejsce.

Po zakończeniu kariery, Mazur prowadził zespół Nissan Mazur Motorsport. Obecnie organizuje i sponsoruje rajdy samochodowe oraz prowadzi salon samochodowy. Jego dziełem jest Muzeum Górnictwa i Sportów Motorowych w Wałbrzychu, które zorganizował przeznaczając na to własne środki. Znajdują się w nim m.in. eksponaty przekazane przez Krzysztofa Hołowczyca oraz pamiątki po Marianie Bublewiczu. Jest tu też koszulka z dedykacją dla muzeum od Roberta Kubicy.

INTERIA.PL/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy