Na pamiątkę dostał... wyścigowego Mercedesa

Michael Schumacher otrzyma od swojego zespołu Mercedes GP na pamiątkę bolid, w którym wystartował na torze Interlagos. Niemiec w niedzielę oficjalnie zakończył karierę podczas Grand Prix Brazylii. Był to jego 308. start w tej prestiżowej rywalizacji.

Schumacher - jadący w Brazylii z nalepką "Dziękuję za wszystko, Michael" - finiszował na siódmej pozycji. Sezon zakończył ostatecznie na 13. miejscu w MŚ kierowców, z dorobkiem 49 punktów w 20 startach.

43-letni Niemiec żegna się z F1 po tym, jak szefowie Mercedes GP zatrudnili od przyszłego sezonu Brytyjczyka Lewisa Hamiltona z McLaren-Mercedes, a także przedłużyli kontrakt z Niemcem Nico Rosbergiem.

Schumacher już raz zakończył karierę w 2006 roku, z dorobkiem rekordowych 91 zwycięstw i 68 wywalczonych pole position. Wrócił na tor w 2010 roku, namówiony przez właścicieli niemieckiego koncernu samochodowego tworzących fabryczny "narodowy" team.

Reklama


 Ekipa Mercedesa szybko zadomowiła się w czołówce zespołów, jednak nie zdołała na dobre przebić się do trójki MŚ konstruktorów. W tym sezonie zajęła piąte miejsce w stawce (142 pkt), ale mogła się cieszyć z pierwszego triumfu - Rosberga w kwietniowej Grand Prix Chin.

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy