McLaren opóźnia prezentację nowego bolidu

Zespół McLaren nie zaprezentuje nowego bolidu MP4-26 w trakcie testów na torze w Walencji. Treningi na torze w Hiszpanii zaplanowano na 1 lutego, tymczasem nowy bolid oficjalnie zostanie pokazany 4 lutego w Berlinie.

McLaren dołącza do stawki zespołów, które nie pojada na testy do Walencji z nowym bolidem. W tej grupie są już teamy Force India, HRT, Virgin. Oznacza to, że w trakcie pierwszej serii przedsezonowych testów (1-3 lutego ) brytyjska ekipa skorzysta z modelu MP4-25, wyposażonego w aerodynamiczne elementy oraz ulepszenia pochodzące z nowego auta. Wykorzystując świetnie znany samochód, stajnia z Woking postara się zebrać jak najwięcej danych dotyczących zachowania opon Pirelli, a inżynierowie w fabryce zyskają kilka dodatkowych dni na testy w tunelu aerodynamicznym.

Reklama

Szef inżynierii w McLarenie, Tim Goss w grudniu zapewniał, że wyniki prac nad MP4-26 są obiecujące. Skąd więc opóźnienie? Tim Gross nie jest chętny udzielić odpowiedzi na takie pytanie. Wydaję, się, że zespół nie jest do końca gotowy z całościowym pakietem aerodynamicznym i nadal chcą pracować nad tym elementem.

"Wszystko wygląda bardzo dobrze. Nie mogę na razie za dużo powiedzieć, ale Doug McKiernan, szef działu aerodynamiki i jego ekipa wykonali kawał dobrej roboty, tworząc aerodynamiczną platformę samochodu" - zdradził Goss w rozmowie z "Autosport" jeszcze w grudniu.

Wydaję się jednak, że optymistyczne zapowiedzi nie do końca się sprawdziły, a inżynierowie nie zdążyli z konstrukcją całego pakietu aerodynamicznego.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy