Massa znów za kierownicą bolidu F1

Felipe Massa, po raz pierwszy od lipcowego wypadku podczas kwalifikacji do wyścigu o Grand Prix Węgier, jeździł bolidem Formuły 1. Brazylijski kierowca prowadził w poniedziałek na torze we Fiorano model teamu Ferrari - F2007.

Testy odbył na obiekcie położonym blisko głównej siedziby włoskiej ekipy w Maranello i - zdaniem obserwatorów oraz szefów teamu - wypadły pomyślnie.

Massa przeszedł w piątek w Paryżu szczegółowe testy medyczne lewego oka, które ucierpiało w wyniku uderzenia metalową sprężyną urwaną z innego bolidu podczas drugiej części kwalifikacji do GP Węgier. Wyniki wskazują, że nie ma on żadnych problemów ze wzrokiem i może się ścigać na torze.

W lipcu z pękniętą czaszką i licznymi obrażeniami głowy Brazylijczyk trafił wprost z Hungaroringu na stół operacyjny w wojskowej klinice w Budapeszcie, gdzie przez dwa dni był utrzymywany w śpiączce farmakologicznej. Dziesięć dni po wypadku wrócił do Sao Paulo, a później przeszedł kolejną operację w USA i wciąż przechodzi intensywną rehabilitację.

Reklama

Od wizyty na Węgrzech nie siedział w bolidzie, ale zdaniem lekarzy będzie mógł wrócić do startów w Formule 1 w przyszłym roku, a być może także uczestniczyć w przedsezonowych testach nowego bolidu Ferrari.

W najbliższą niedzielę Massa będzie obecny na torze Interlagos pod Sao Paulo, gdzie zostanie rozegrany przedostatni wyścig tegorocznych MŚ. Będzie powiewał flagą w biało-czarną szachownicę, gdy na metę wjedzie zwycięzca Grand Prix Brazylii.

Od przyszłego roku jego partnerem w teamie Ferrari będzie Hiszpan Fernando Alonso, dwukrotny mistrz świata (2005-06).

INTERIA.PL/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy