Massa rozbił bolid

Zespoły Ferrari i McLarena-Mercedesa dominowały podczas pierwszego treningu przed Grand Prix Wielkiej Brytanii Formuły 1 na torze Silverstone. Najlepszy czas uzyskał Felipe Massa.

Brazylijczyk z ekipy w Maranello przejechał tylko osiem okrążeń, w tym to najszybsze 1.19, 575, gdy niespełna godzinę po rozpoczęciu treningu wyleciał z toru i uderzył tyłem swojego samochodu w barierę. Na szczęście Massie nic się nie stało, ale jego auto zostało "skasowane". Ze wstępnych ustaleń wynika, że Brazylijczyk najechał na plamę oleju, jaki wyciekł z Renault prowadzonego przez dwukrotnego mistrza świata Hiszpana Fernando Alonso.

Potem nastąpiła kilkunastominutowa przerwa, kiedy oczyszczano tor, a kierowcy zjechali do boksów. Jednym z nich był Robert Kubica z zespołu BMW-Sauber. Wcześniej uzyskał piąty czas, o 0,792 s gorszy do Brazylijczyka. Kubica nie miał już wielkiej ochoty wracać na tor, ze względu na jego stan, ale ostatecznie pojawił się na nim pod koniec treningu.

Reklama

Ochotę na jazdę mieli natomiast kierowcy McLarena-Mercedesa. Zarówno Heikki Kovalainen, jak i Lewis Hamilton próbowali pobić czas Massy, jednak Fin okazał się o 0,012 gorszy, a Brytyjczyk o 0,048. Czwarty Kimi Raeikkoenen z Ferrari pojechał o 0,373 wolniej od swojego kolegi z zespołu.

Partner polskiego kierowcy w BMW-Sauber, Niemiec Nick Heidfeld został sklasyfikowany na 13. miejscu, ze stratą 1,532 s.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy