Marko: Webber nie miałby szans z Vettelem

Helmut Marko, konsultant Red Bull Racing uważa, że gdyby nie awarie bolidu Sebastiana Vettela w minionym sezonie, to Mark Webber nie uczestniczyłby do samego końca w walce o mistrzowski tytuł.

Znany z kontrowersyjnych słów, konsultant Red Bull Racing Helmut Marko w jednej ze swoich wypowiedzi prasowych stwierdził, że Mark Webber nie miałby żadnych szans w konfrontacji ze swoim kolegą z zespołu Sebastianem Vettelem, gdyby temu drugiemu nie psuł się tak często samochód. Wtedy nie istniał temat team orders, który został poruszony w końcówce sezonu, kiedy obaj kierowcy Red Bull Racing mieli realne szanse na mistrzowski tytuł.

Przypomnijmy, że Mark Webber w poprzednim sezonie bardzo długo przewodził stawce kierowców w klasyfikacji generalnej. Wówczas pojawiły się sugestię, aby wspomagać Australijczyka, tak by ten zdobył mistrzowski tytuł. Zespół się na to nie zgadzał i pojawiało się wiele głosów krytyki. Niektórzy twierdzili, że Red Bull faworyzuje Vettela, ale szefostwo stajni z Milton Keynes tłumaczyło się polityką równego statusu kierowców. Ostatecznie to Niemiec wygrał rywalizację w Red Bullu oraz całej Formule 1.

Reklama

"Gdyby Sebastian nie stracił tych 66 punktów w wyniku awarii technicznych, to nikt nie mówiłby o wspieraniu Webbera. Od tego roku team orders znowu będą legalne, ale polityka ekipy się nie zmieni. Nie używamy poleceń zespołowych, gdyż aspekt sportowy powinien być najważniejszy w Formule 1". - stwierdza Helmut Marko

Nie jest żadną tajemnicą, że Helmut Marko od zawsze sympatyzuje z Vettelem w stajni z Milton Keynes. Trudno też oczekiwać, że nagle zmieni zdanie.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy