Lotus Renault bez KERS na testach?

Szef Lotus Renault Eric Boullier w wywiadzie dla włoskiego Autosprint powiedział, że nie jest pewien, kiedy system KERS pojawi się w bolidach R31. Znamy natomiast nazwisko kierowcy testowego ekipy z Enstone.

System odzyskiwania energii kinetycznej dla stajni z Enstone przygotowało Magneti Marelli. Boullier zaznaczył, że nie jest wykluczone, iż KERS zostanie zamontowany w bolidzie R31 w późniejszym terminie.

Boullier odniósł się także do sytuacji właścicielskiej w zespole Renault. Na razie Grupa Lotusa jest jedynie sponsorem ekipy, a wszystkie udziały należą do spółki Genii Capital. Boullier przyznał jednak, że w przyszłości malezyjska firma może zostać współwłaścicielem ekipy. W Enstone pojawi się 25 Malezyjczyków z Grupy Lotusa, skierowanych na dwuletni staż.

Reklama

"To dobry sposób, aby zdobyć świeże pomysły i wprowadzić nowy styl myślenia" - skwitował Boullier.

Tymczasem nic nie wyszło z francuskiego "romansu" Grosjeana i Lotus Renault. Francuz nie będzie trzecim kierowca stajni z Enstone. W jego miejsce zespół zaangażował Malezyjczyka Fairuza Fauzy, który kilka tygodni temu rozstał się, mimo ważnego jeszcze przez pięć lat kontraktu, z ekipą Lotus Racing. Malezyjczyk, który w sezonie 2010 miał okazję pokazać się w piątkowych treningach podczas kilku wyścigów, obejmie rolę trzeciego kierowcy w zespole Roberta Kubicy i Witalija Pietrowa.

"Chciałbym podziękować Lotus Renault za to, że dostałem tę szansę i za to, że mogę stanowić część zespołu.To wspaniała ekipa. Dam z siebie wszystko, aby pewnego dnia znaleźć się w wyścigowym fotelu" - wyznał Fauzy.

Zespół poinformował także, że obowiązki trzeciego kierowcy Fauzy będzie dzielił także z występami w serii GP2.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy