Kubica za 2 lata mistrzem?

Robert Kubica o dwa lata przedłużył umowę z zespołem Renault F1. Będzie ona obowiązywać do końca 2012 roku.

25-letni polski kierowca dołączył do francuskiego zespołu przed bieżącym sezonem i spisuje się bardzo dobrze. Dzięki regularnemu punktowaniu oraz zdobyciu miejsc na podium w Australii i Monaco, Polak jest szósty w klasyfikacji kierowców, wyprzedzając m.in. obu kierowców Mercedesa i jednego Ferrari.

- Przedłużenie kontraktu z zespołem, w którym czuję się jak w domu to była prosta decyzja - powiedział Kubica. - Dla mnie jest bardzo ważne, by atmosfera w zmierzającej w tym samym kierunku grupie ludzie, była dobra. To jest to, co próbowaliśmy budować odkąd przyszedłem do Renault.

Reklama

- Myślę, że już osiągnęliśmy dużo i wierzę, że z odpowiednim podejściem, wkładając dużo wysiłku, możemy posuwać się naprzód. To jest nasz cel, dlatego będziemy ciężko pracować na wszystkich frontach, mam na myśli nie tylko bieżący sezon, ale również następny, w którym znów czeka nas sporo zmian. Już nie mogę się doczekać tego wyzwania.

Zadowolony z podpisania przez Roberta Kubicę nowej umowy, jest również szef zespołu Eric Boullier, który powiedział:

- Cieszymy się, że Robert zostanie z nami przez następne dwa lata i chciałbym mu podziękować za wiarę, jak ma w ten zespół. W ostatnich tygodniach pojawiło się wiele plotek na temat przyszłości Roberta, co było efektem jego dobrej tegorocznej jazdy. Jesteśmy szczęśliwi, że podpisaliśmy wieloletnią umowę.

- Naszym celem jest walka o mistrzostwo w ciągu najbliższych dwóch lat. By to osiągnąć potrzebujemy kierowcy kalibru Roberta: kogoś, kto jest szybki, skupiony na celu i nie robi błędów. Jego forma w pierwszej połowie obecnego sezonu była bezbłędna i mamy nadzieję, że razem osiągniemy wielkie rzeczy.

Przedłużenie kontraktu przez Roberta Kubicę kończy spekulacje na temat ewentualnego przejścia polskiego kierowcy do innego zespołu. W mediach wspominano o zainteresowaniu m.in ze strony Mercedesa, a wcześniej - Ferrari.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy