Kubica: To się nie zmieni

Robert Kubica nie zgadza się z Nickiem Heidfeldem, który twierdzi że w nowym sezonie Formuły 1 będzie dużo więcej wyprzedzania niż w poprzednich. Zdaniem Polaka w tej kwestii niewiele się zmieni, nawet pomimo wprowadzenia rewolucyjnych zmian w bolidach.

"Nie oczekiwałbym, że nagle bolidy zamiast jeździć jeden za drugim zaczną się ciągle wyprzedzać. Zwiększyła się przyczepność przedniej osi, ale za to zmniejszyła tylnej. Tu się poprawiło, tam pogorszyło, więc w sumie będzie podobnie" - twierdzi krakowski kierowca w rozmowie z "Przeglądem Sportowym".

Ostatnio BMW Sauber z Kubicą za kółkiem testował kilka nowych rozwiązań, między innymi nietypowe ogumienie.

"Mieliśmy dodatkowy dzień, który nie liczył się do limitu testów. Jeździliśmy na prototypowych oponach, które mogą wejść do użytku w 2010 roku. Wiem, że ogumienie to jest węższe" - zdradza Robert, który jednak na nowych oponach przejechał tylko 47 okrążeń. "To dlatego, że musieliśmy wymienić silnik" - wyjaśnia Kubica.

Reklama
INTERIA.PL/Przegląd Sportowy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy