Kubica: To był zwyczajny dzień

- W piątek zrobiłem tylko kilka okrążeń. Tor jest całkiem przyjemny, choć nie do końca przyczepny i trochę wyboisty, ale taki sam dla wszystkich - powiedział Robert Kubica.

- W piątek zrobiłem tylko kilka okrążeń. Tor jest całkiem przyjemny, choć nie do końca przyczepny i trochę wyboisty, ale taki sam dla wszystkich - powiedział Robert Kubica.

Kierowca BMW-Sauber uzyskał 16. czas na drugim treningu przed niedzielnym Grand Prix Brazylii Formuły 1, które odbędzie się na torze Interlagos w Sao Paulo. Najlepiej z zespołu spisał się Sebastian Vettel, kierowca testowy, który był czwarty i trzeci.

- Dla mnie to był zwyczajny piątek, choć podczas przejazdu obróciło mnie, po tym jak wjechałem na białą linię, która chyba była jeszcze mokra po rannych opadach - dodał Polak.

- Ostatni w tym sezonie piątkowy dzień treningów odbył się absolutnie zgodnie z planem. Nick Heidfeld i Robert Kubica wyjechali na tor po koniec sesji, ponieważ chcieliśmy mieć najlepsze warunki na torze, aby dostać dobrą informację o równowadze samochodów - stwierdził Willy Rampf, dyrektor techniczny BMW-Saubera.

Reklama

- Obaj nasi podstawowi kierowcy zrobili mało okrążeń, zmieni się to w sobotę, kiedy będą korzystać z pracy wykonanej przez Sebastiana. Ponieważ Grand Prix Brazylii jest ostatnim w karierze Michaela Schumachera, postanowiliśmy, że na tylnych skrzydłach naszych samochodów zamieścimy napis "Dziękujemy Michael" - dodał Mario Theissen, dyrektor sportowy.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy