Kubica: Strategia okazała się błędna

Robert Kubica (BMW Sauber) zajął 5. miejsce w wyścigu o Grand Prix Monaco na ulicznym torze w Monte Carlo. Wyścig zakończył się zwycięstwem dwukrotnego mistrza świata Hiszpana Fernando Alonso z ekipy McLaren-Mercedes.

Robert Kubica (BMW Sauber) zajął 5. miejsce w wyścigu o Grand Prix Monaco na ulicznym torze w Monte Carlo. Wyścig zakończył się zwycięstwem dwukrotnego mistrza świata Hiszpana Fernando Alonso z ekipy McLaren-Mercedes.

"Strategia jednego postoju była dobra, ale tylko w przypadku, w którym podczas wyścigu doszłoby do neutralizacji" - powiedział Kubica na łamach "Rzeczpospolitej".

"Błąd tkwił w założeniu, że na tor wyjedzie samochód bezpieczeństwa. Tak się jednak nie stało i nasza strategia okazała się błędna. Szkoda, bo gdybyśmy w trzeciej części kwalifikacji mieli w baku tyle paliwa co czołówka, to mógłbym wywalczyć miejsce startowe w pierwszym czy drugim rzędzie. Nawet przy stracie jednej czy dwóch pozycji wynik byłby lepszy niż piąte miejsce. Trudno, nie udało się" - dodał polski kierowca.

Reklama

"Biorąc pod uwagę strategię, którą obraliśmy, było świetnie. Początek nie był łatwy, jechałem ciężkim bolidem i miałem do przejechania dużo okrążeń na jednym komplecie opon. Poza tym przede mną był Barrichello, zjechał na tankowanie dużo później, niż się spodziewałem. Trochę mnie blokował, traciłem około sekundy na okrążeniu. Kiedy zjechał, moje opony miały już za sobą prawie 40 okrążeń, a mimo to byłem w stanie jechać bardzo szybko. Dobrze, że w tych warunkach udało się wyciągnąć na piąte miejsce" - podkreślił Kubica.

Rzeczpospolita/INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy