Kubica: Spa jest zdradliwy

Już w najbliższą niedzielę odbędzie się kolejny wyścig Formuły 1. Tym razem kierowcy będą ścigali się podczas Grand Prix Belgii na słynnym torze Spa-Francorchamps.

Już w najbliższą niedzielę odbędzie się kolejny wyścig Formuły 1. Tym razem kierowcy będą ścigali się podczas Grand Prix Belgii na słynnym torze Spa-Francorchamps.

Robert Kubica uważa tor w Belgii za jeden z najlepszych, ale jednocześnie zauważa, że jest on bardzo zdradliwy.

- Z mojego punktu widzenia wyścig na Spa jest jednym z najlepszych w całym kalendarzu Grand Prix - powiedział Polak. - Będziemy jeździli na torze z szybkimi zakrętami, które można pokonywać różnymi liniami jazdy. Najsłynniejszymi zakrętami na Spa są oczywiście Eau Rouge oraz szykana Bus Stop, które zostały zmodyfikowane przed ubiegłorocznym wyścigiem. Tor jest bardzo długi, ale również bardzo zdradliwy. Należy na nim znaleźć dobry balans i odpowiednią konfigurację bolidu, aby nie tracić czasu na każdym okrążeniu. Kluczową sprawą w Belgii jest również pogoda, bo w jednej części toru może padać deszcz, a inna część w tym samym czasie będzie sucha - dodał Kubica, który w Belgii zjawi się w środę wieczorem.

Reklama
ASInfo/INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy