Kubica podzielił się wrażeniami z powrotu do bolidu F1

​6 czerwca Robert Kubica wrócił za kierownicę bolidu F1. Polski kierowca pokonał 115 okrążeń toru w Walencji, jeżdżąc Lotusem-Renault E20 z roku 2012.

To były pierwsze kilometry Kubicy w bolidzie od przedsezonowych testów w roku 2011. Swoimi wrażeniami Polak podzielił się na oficjalnej stronie Renault Sport.

- To był dla mnie ważny dzień z emocjonalnego punktu widzenia. Testowałem sam siebie. Miałem długą przerwę i chciałem zobaczyć, jak będę wyglądał po tym trudnym okresie. Jeszcze kilka lat temu powrót wydawał się niemożliwy, ale ciężko pracowałem. Teraz mam mieszane uczucia. Jestem dumny z tego, co osiągnąłem, ale też uświadomiłem sobie ile straciłem od wypadku - powiedział Kubica.

Reklama

- W to, że mogę wrócić za kierownicę bolidu uwierzyłem tak naprawdę rok temu. Wiedziałem jednak, że muszę mocno pracować i dać sobie czas. W samochodzie czułem się komfortowo, trochę czasu zajęło mi tylko dojście do właściwego tempa. Fizycznie czułem się dobrze, psychicznie było to duże przeżycie. To tylko test, ale 2 czy 3 lata temu nie wydawał się możliwy. Chciałbym podziękować wszystkim, dzięki którym mogłem odbyć te jazdy. Może zobaczyli trochę mnie z 2010 roku.

- Co dalej? Mam nadzieję, na początek czegoś nowego. Nie wiem, co przyniesie przyszłość, ale wiem jedno: rok przygotowywałem się do tych jazd. I jeździłem w dobrym i stałym tempie, w trudnych warunkach, szczególnie ze względu na wysoką temperaturę. To nie było łatwe po sześciu latach. Dla mnie była to spora niespodzianka, że mogę wykonywać tę pracę i mieć z tego satysfakcję. Doceniam szansę, którą dostałem. Renault dało mi pierwszą szansę na testy w F1 w 2005 roku i teraz dało mi ją ponownie.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy