Kubica: Ocenić warunki i stopień ryzyka

Wyścig o Grand Prix Belgii były udany dla Roberta Kubicy. Kierowca zespołu Renault ukończył rywalizację na 3. miejscu. Polak po raz trzeci w tym sezonie stanął na podium.

"To był niesamowity i ciężki wyścig. Warunki atmosferyczne się zmieniały i o pomyłkę było łatwo. Udało mi się nie popełnić większych błędów. Niestety, jeden z pit stopów kosztował mnie utratę drugiego miejsca" - powiedział Kubica na oficjalnej stronie internetowej zespołu Renault.

Polak przez długi czas jechał tuż za liderem Lewisem Hamiltonem z McLarena. Z kolei Kubicę naciskał Mar Webber z Red Bull Racing.

"Kiedy zjeżdżałem do garażu, żeby zmienić opony, musiałem dokonać kilku zmian na kierownicy. Niestety, przez moje roztargnienie zahamowałem zbyt późno i omal nie rozjechałem mechaników. Przegrałem drugą pozycję. Trzecie miejsce to bardzo dobry wynik dla całego zespołu i miła nagroda dla wszystkich za ciężką pracę w ostatnim czasie" - stwierdził Kubica, który w klasyfikacji generalnej kierowców zajmuje 7. miejsce.

Reklama

"Podczas tak trudnego wyścigu jak w Belgii doświadczenie niezwykle się przydaje. Trzeba ocenić warunki i stopień ryzyka. Walcząc o podium należy unikać błędów, które mogą okazać się bardzo kosztowne. Jeśli ktoś jedzie w środku stawki, to może ryzykować więcej. Nie ma nic do stracenia. Jednak gdy jedzie się w czołówce trzeba zrobić wszystko, żeby dojechać do mety" - podkreślił krakowianin.

"Walczyliśmy jak równy z równy z McLarenem i Red Bullem, więc naprawdę jestem zadowolony z wydajności samochodu. Utrzymywaliśmy wysokie tempo przez cały weekend. Bez względu na warunki atmosferyczne zawsze byliśmy w pierwszej piątce. Wreszcie mamy kanał F w samochodzie, który działa naprawdę dobrze. Poprawa jest zdecydowana. Byłem szczęśliwy walcząc o czołowe lokaty z mocnymi zespołami. Mam nadzieję, że będziemy kontynuować pracę w tym kierunku" - zakończył Kubica.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy