Kubica:"musiałem ograniczyć obroty silnika"

Podczas gorącej Grand Prix Brazylii Robert Kubica dojechał do mety na piątym miejscu.

Po drodze Polak stoczył wiele emocjonujących pojedynków, wyprzedzając między innymi Marka Webbera, Fernando Alonso oraz dwukrotnie Nicka Heidfelda.

Kiedy wydawało się, że Robert ma szansę na trzecie miejsce, w połowie wyścigu pojawiły się problemy techniczne. Pod koniec nasz kierowca walczył bardziej o utrzymanie się w obrębie toru niż o czwartą pozycję, którą stracił po ostrym pojedynku z Nico Rosbergiem.

Robert Kubica: "Start był udany i pierwsza część Grand Prix Brazylii układała się pomyślnie. Ze względu na trzypostojową strategię, po nieudanej czasówce musiałem atakować od samego początku. Szło mi dobrze do momentu, kiedy dowiedziałem się, że muszę ograniczyć obroty silnika ponieważ temperatura wody i oleju jest zbyt wysoka. Przez to traciłem mnóstwo czasu. Na ostatnich dziesięciu okrążeniach miałem duże problemy z oponami, które były mocno zniszczone. Pojawiło się granulkowanie. Walczyłem z Rosbergiem o czwarte miejsce, ale on był szybszy o trzy sekundy na okrążeniu, więc nie mogłem się obronić.

Reklama

To był udany sezon dla naszego zespołu, lecz nie do końca dla mnie. Zdobyłem 39 punktów - to niezły wynik, ale bardziej myślę o punktach straconych, których było prawie drugie tyle. Mogło być lepiej, ale z drugiej strony mogło być też gorzej, więc ogólnie nie było źle."

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: mus | Grand | Robert Kubica | Grand Prix | grand prix brazylii | obroty silnika
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy