"Kubica może wygrać"

"Gigantycznych niespodzianek nie było. Dziwi piąte miejsce Lewisa Hamiltona w Malezji i postawa Felipe Massy, któremu ani razu nie udało się dojechać do mety" - ocenił w "Super Expressie" początek sezonu Formuły 1 legendarny Niki Lauda.

"W zeszłym sezonie, gdy pytano mnie o Roberta, mówiłem, że jeszcze dużo przed nim nauki. Fakt, że kilka razy miał pecha, ale brakowało mu także umiejętności. Ale to już dla niego drugi pełny sezon w F1. Już wie, czego się może spodziewać, jest bardziej pewny siebie. A za tym idą wyniki. W Australii zabrakło mu szczęścia. W Malezji pokazał, że może na stałe zagościć w czołówce" - powiedział Niki Lauda.

"Kubica ma dużą szansę na wygranie wyścigu. Już w Malezji było blisko. Byłbym głupi, gdybym stwierdził, że kierowca, który zajmuje w GP drugie miejsce, nie ma w kolejnych wyścigach szansy na zwycięstwo. Kubica może wygrać już w tym sezonie - podkreślił trzykrotny mistrz świata.

Reklama

"To początek sezonu i trudno teraz prorokować kto będzie walczył o tytuł. Powiem tak: Raikkonen i Hamilton udowodnili, że są najlepszymi kierowcami w swoich drużynach. Heikki Kovalainen musi się przyzwyczaić do nowego teamu, co zajmie mu kilka wyścigów, ale myślę, że już niedługo zaatakuje podium. Na razie tyle. Po każdym kolejnym wyścigu będzie można powiedzieć więcej" - zakończył Niki Lauda.

Super Express/INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy