Kubica może wrócić na Brazylię, dziś ostatni zabieg ręki

Robert Kubica ma nie tylko wrócić do Formuły 1, ale i może wystąpić w ostatnim wyścigu sezonu w Brazylii. Dzisiaj z kolei przejdzie kolejny zabieg swojego ramienia.

Daniel Morelli, agent Polaka, stwierdził, że rehabilitacja jego klienta przebiega dobrze przyznając jednak, iż wciąż największym problemem jest prawa ręka, ale nie stanowi go już prawa noga.

Ponadto Włoch dodał, że nie jest niemożliwe, aby krakowianin wrócił do ścigania się jeszcze w tym roku.

"Rehabilitacja przebiega pozytywnie" - powiedział Morelli, cytowany przez "La Gazzetta dello Sport".

"Z prawą nogą jest wszystko w porządku: gdyby to było nasze jedynie zmartwienie, to Robert praktycznie byłby już gotowy do jazdy" - stwierdził.

"Grand Prix Włoch odbędzie się we wrześniu, więc mamy trzy miesiące, ale bardziej myślimy o ostatnim wyścigu sezonu (27 listopada w Sao Paulo - przyp. red.). W każdym razie, kiedy Robert usiądzie w symulatorze, natychmiast zrozumie, kiedy będzie w stanie wrócić" - dodał.

Reklama

"La Gazzetta dello Sport" doniosła też, że Polak dzisiaj przejdzie ostatnią operację ramienia w Genui, gdzie spędza trzy dni w tygodniu na rehabilitacji z dr. Igorem Rossello. Resztę tygodnia Kubica spędza w "Formula Medicine" w Viareggio, poddając się rehabilitacji nogi.

W poniedziałek tabloid "Fakt" zamieścił pierwsze zdjęcia Polaka po wypadku, na których widać go chodzącego o kulach i ze specjalnym stabilizatorem na ręce.

Zespół Renault zamierza poczekać z wszelkimi decyzjami dotyczącymi sezonu 2012 na to, co postanowi krakowianin.

"Robert jest kluczem. Oczywiście jesteśmy w stu procentach za nim i zrobimy wszystko, aby czuł się komfortowo podejmując decyzję. Powiedziano mi, że pełną rehabilitację zacznie w sierpniu. To późno, ale wtedy będziemy musieli podjąć decyzję odnośnie składu kierowców na 2012 rok" - powiedział Eric Boullier, szef Renault.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy