Kubica: Lepiej niż w Monako

- Start z 10. pozycji jest na pewno lepszy niż z 18., jak to miało miejsce w Monako - przyznał Robert Kubica. Kierowca BMW Sauber ruszy z piątej linii do niedzielnego Grand Prix Turcji, eliminacji mistrzostw świata Formuły 1, która odbędzie się Stambule.

- Tutejszy tor pasuje nam lepiej niż ten w księstwie, jednak cały czas nie dorównujemy najlepszym samochodom. Dlatego w niedzielę czeka nas ciężka walka. Chociaż różnica pomiędzy nami, a czołowymi autami w kwalifikacjach nie jest duża, to jednak pomiędzy pierwszym rzędem a mną jest sporo samochodów, stąd wynika trudność - dodał Polak.

Za nim w niedzielę wystartuje jego kolega z zespołu Nick Heidfeld. - Mam mieszane uczucia w stosunku do kwalifikacji. Z jednej strony jestem zły, że nie dostałem się do ich finałowej części, a z drugiej jestem szczęśliwy z postępu, jaki poczyniliśmy - stwierdził Niemiec.

Reklama

- Sobotnie wyniki potwierdzają, że zrobiliśmy krok w dobrym kierunku, jednak zdobycie punktów nie będzie łatwe - przyznał Willy Rampf, dyrektor techniczny BMW Sauber.

- Nasz sobotni występ uważam za solidny. Oczywiście naszym celem było, aby obaj kierowcy wystąpili w ostatniej części kwalifikacji, co jednak nie wyszło Nickowi zabrakło do tego setnych sekundy, ale Robert uplasował się na 10. pozycji - dodał Mario Theissen, dyrektor sportów motorowych w BMW.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy