Kimi Raikkonen wrócił na tor Formuły 1

Mistrz świata z 2007 roku Kimi Raikkonen, po dwuletniej przerwie wrócił na tor Formuły 1. Fin bierze udział w prywatnych testach zorganizowanych przez team Lotus na torze Ricardo Tormo w Walencji.

W poniedziałek punktualnie o 8.30 "Iceman" przybył na tor w Walencji, aby pół godziny później zasiąść za sterami bolidu stajni Lotus - R30 z sezonu 2010. Pierwsze okrążenia Raikkonen poświęcił na instalowanie samochodu. Później rozpoczął właściwe testy, które mają przywrócić Fina do dawnej dyspozycji. Po raz ostatni Raikkonen prowadził bolid Formuły 1 podczas GP Abu Zabi, wówczas Fin reprezentował barwy włoskiej scuderii Ferrari.

"Iceman" według przepisów Międzynarodowej Komisji Sportów Motorowych (FIA) nie może odbywać swoich zajęć na oponach Pirelli, które od ubiegłego roku są używane w autach ścigających się w Formule 1. Raikkonen nie zna tego ogumienia, bowiem kiedy Fin rywalizował w F1 dostawcą opon była firma Bridgestone. Na pewno nie ułatwia to zajęć Finowi jednak team z Enstone znalazł rozwiązanie i do samochodu Raikkonena zamontował "gumy" Pirelli, które używa się do jazd pokazowych. Były mistrz świata na torze w Hiszpanii zaprezentował się w nowym kasku pomalowanym w czarno-białych kolorach.

Reklama
INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy