Katastrofa Ferrari, solidny Kubica

Komentatorzy szwedzkiego kanału Viasat Sport transmitującego w tym roku wyścigi Formuły 1 ocenili po drugich w tym sezonie kwalifikacjach zespół Ferrari jako katastrofalny.

Robert Kubica otrzymał ocenę solidnego kierowcy, który "zawsze bez problemów kwalifikuje się do pierwszej 10-tki".

"Po wynikach kwalifikacji, w których GP Brawn i Toyota dominują, a McLaren i Ferrari są przykładem totalnego fiaska, widać wyraźnie, że coś naprawdę ciekawego dzieje w F-1" - powiedział czołowy szwedzki komentator Eje Elgh.

Elgh już podczas wyścigu w Melbourne typował Kubicę na zwycięzcę i podkreślał opanowanie i skuteczną jazdę polskiego kierowcy pod koniec wyścigu. W sobotę, kiedy Kubica wykonywał swoje ostatnie okrążenie pomiarowe Elgh skomentował, że "kiedy faworyci odpadają, o tego kierowcę nie ma się co martwić. On się zawsze kwalifikuje nawet jeżeli jeździ bez KERS".

Reklama

"To były wyjątkowo wyrównane kwalifikacje, które pochłonęły wiele ofiar. Największą z nich jest Felippe Massa, którego zespół po dwóch okrążeniach wycofał do paddocku będąc pewnym awansu" - napisał dziennik Aftonbladet.

"Ferrari kompletnie błędnie ocenia przeciwników i takie są rezultaty. Oni siedzą tylko w paddocku i nic nie rozumieją. Jeszcze gorzej wypada McLaren, który w ogóle nie daje sobie rady w kwalifikacjach" - ocenił Elgh.

INTERIA.PL/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy