Kara dla Glocka, będzie ostatni

Timo Glock z teamu Toyota wystartuje z ostatniej pozycji do niedzielnego wyścigu o Grand Prix Niemiec, dziewiątej eliminacji mistrzostw świata Formuły 1. Niemiecki kierowca dwie godziny po zakończeniu kwalifikacji na torze Nuerburgring został ukarany przez sędziów.

Sędziowie zauważyli, że nagle zwolnił podczas pierwszej sesji, przez co omal nie spowodował kolizji z jadącym tuż za nim Hiszpanem Fernando Alonso z Renault.

Glock odpadł w pierwszym etapie rywalizacji o pole position, uzyskując przedostatni - 19. czas. W wyniku nałożonej kary zamieni się miejscami z Francuzem Sebastienem Bourdaisem, ostatnim w kwalifikacjach.

INTERIA.PL/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy