Jos Verstappen usłyszał zarzuty o usiłowanie zabójstwa

Były kierowca Formuły 1 Jos Verstappen został tymczasowo aresztowany. Prokuratura postawiła Holendrowi zarzut usiłowania zabójstwa.

Kilka dni temu 39-letni Jos Verstappen, były kierowca Formuły 1 (między innymi stajnia Benetton), potrącił samochodem swoją byłą partnerkę życiową i zbiegł z miejsca wypadku, a następnie sam zgłosił się na policję. Piętnaście lat młodsza od sprawcy kobieta doznała licznych potłuczeń i została przewieziona do szpitala. Holenderska prokuratura czyn Verstappana zakwalifikowała jako usiłowanie zabójstwa i takie też postawiła zarzuty, stosując wobec zatrzymanego środek zapobiegawczy w postaci aresztu tymczasowego. Prawnicy Holendra w specjalnym oświadczeniu ujawnili, że ich klient nie przyznaje się do winy. Nie zmienia to jednak faktu, że najbliższe miesiące Verstappen spędzi za kratami.

Reklama

To nie pierwszy konflikt z prawem Holendra, który ma już na swoim koncie jedną odsiadkę. Trzy lata temu holenderski sąd skazał Verstappena na trzy miesiące wiezienia za napaść. Krewki Holender ma też na koncie inne incydenty z użyciem siły. Ponad dziesięć lat temu podczas zawodów na torze kartingowym pobił swojego rywala, na wskutek czego stwierdzono pęknięcie czaszki ofiary.

Jos Verstappen w Formule 1 startował w latach 1994-2003. Reprezentował zespoły Benetton, Simtek, Footwork, Tyrrell, Stewart, Arrows i Minardi. W 107 startach cyklu Grand Prix dwukrotnie stawał na podium.

To kolejne zatrzymanie byłego kierowcy Formuły 1 pod najcięższym zarzutem. Kilkanaście tygodni temu na 2 lata i 4 miesiące pozbawienia wolności, skazany został inny były kierowca F1 Fin - Jyrki Jarvilehto (JJ Lehto). Lehto pod wpływem alkoholu prowadził motorową łódź, która rozbiła się na mostowym filarze. W wypadku śmierć poniósł pasażer jednostki, przyjaciel Fina.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy