Heidfeld dostał propozycję testowania bolidów Mercedesa

Nadchodzą ciężkie czasy dla Nicka Heidfelda. Były partner Roberta Kubicy, Nick Heidfeld wciąż nie może znaleźć teamu, który zaoferuje mu miejsce za kółkiem swojego bolidu. "Szybki Nick" jak na razie dostał tylko ofertę bycia kierowcą testowym.

Heidfeld długo liczył na miejsce w teamie Mercedesa, jako partner Nico Rosberga. Jednak przeliczył się, bo ekipa spod znaku srebrnej gwiazdy zatrudniła wielokrotnego mistrza świata, Michaela Schumachera. Niejako na pocieszenie Niemcy zaoferowali Nickowi etat kierowcy testowego, ale taka propozycja to dla niego raczej degradacja sportowa.

"Szybki Nick" nie znalazł się także w orbicie zainteresowań Petera Saubera, który do swojego teamu ponoć zaprosił Giancarlo Fisichellę, ostatnio zastępującego Felipe Massę w Ferrari (Włoch jest również kierowcą testowym stajni z Maranello).

Reklama

"To będzie doświadczony człowiek, który przybędzie z innego teamu F1" - zdradził jedynie Peter Sauber wypowiadając się na temat partnera dla Kamui Kobayashiego dla hiszpańskiego periodyka "Diario". Z kolei niemiecki "Auto Motor und Sport" sugeruje, że partnerem Kobayashiego będzie Christian Klien, były kierowca testowy BMW-Sauber.

CZYTAJ TEŻ:

Heidfeld: Trenuję i rozmawiam z właściwymi ludźmi

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy