Heidfeld do McLarena lub... Renault?!

Jeszcze kilkanaście dni temu partner Roberta Kubicy z BMW Sauber, Nick Heidfeld narzekał, że "świat Formuły 1 nie kieruje się logiką w ocenie umiejętności kierowców" mając na myśli to, że Polaka ocenia się wyżej, niż jego.

Jeszcze kilkanaście dni temu partner Roberta Kubicy z BMW Sauber, Nick Heidfeld narzekał, że "świat Formuły 1 nie kieruje się logiką w ocenie umiejętności kierowców" mając na myśli to, że Polaka ocenia się wyżej, niż jego.

Heidfeld wypowiedział te słowa w kontekście tego, że Kubica znalazł już nowego pracodawcę i od przyszłego sezonu będzie jeździł dla Renault, a Heidfeld nadal pozostaje bez stajni na przyszły sezon.

Teraz wydaje się, że żal Niemca został wysłuchany i wiele wskazuje na to, że zostanie kierowcą McLarena. - On jest jednym z najbardziej niedocenianych kierowców w Formule 1 - przyznał szef teamu McLarena Martin Whitmarsh. W podobnym tonie wypowiedział się Norbert Haug z Mercedesa: - Heidfel w ciągu ostatnich dziesięciu lat prezentuje równą, wysoką formę.

Reklama

Z kolei niemiecki "Bild" zasugerował, że Heidfeld od przyszłego sezonu miałby jeździć dla... Renault, gdzie pierwszym kierowcą w roku 2010 ma być właśnie Kubica.

ASInfo/INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy