Grosjean testował bolid Renault

Romain Grosjean rezerwowy stajni Lotus-Renault, testował na torze Ricardo Tormo bolid R29. Francuz sprawdzał swoje umiejętności w przejazdach kwalifikacyjnych, a także w pit-stopie.

Tegoroczny zwycięzca serii GP2 i rezerwowy kierowca Lotus-Renault Romain Grosjaean po raz drugi w tym roku otrzymał szansę jazd testowych bolidem stajni z Enstone.

Francuz niedawno jeździł tegorocznym modelem R31, którego sprawdzał podczas jazdy w linii prostej. Tym razem Grosjean zasiadł za sterami samochodu z 2009 roku ( R29 ), tym samym, w którym miał okazję debiutować w barwach Renault u boku Fernando Alonso w roku 2009.

"Minęło sporo czasu od momentu kiedy ostatni raz prowadziłem R29. Ten test pozwolił mi na nowo oswoić się z kokpitem, lepiej zrozumieć całą konstrukcję. Dodatkowo pracowałem z tymi samymi inżynierami, którzy podczas Grand Prix pomagają Bruno Sennie i Witalijowi Pietrowowi. Rano robiliśmy czysto kwalifikacyjne przejazdy. Później jeździłem już na dłuższych dystansach. Ćwiczyliśmy także postoje. Byłem bardo zadowolony i cieszyłem się pracą z zespołem. Czułem się zupełnie inaczej niż w 2009 roku, ponieważ teraz jestem bardziej doświadczony. Cieszyłem się jazdą od momentu, kiedy wskoczyłem do samochodu, podobała mi się również praca z inżynierami. Dobrze spędziliśmy czas" - powiedział Grosjean dla "L'Equipe".

Reklama

Romain Grosjean pomimo że jest tylko rezerwowym kierowcą, może liczyć na bardzo duże wsparcie ekipy i to nie tylko dlatego, że Francuzi nie mają kierowcy w stawce F1. Grosjean związany jest z firmą menadżerską "Gravity", gdzie zarządzającym jest Eric Boullier szef stajni Lotus-Renault. Właśnie Boullier w kilku rozmowach nie wykluczał, że jego podopieczny w przyszłym roku może dostać kolejną szansę na występy w F1.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy