GP Japonii: Hamilton zdyskwalifikowany?

Walka o tytuł mistrza świata Formuły 1 może jeszcze nabrać rumieńców. Władze FIA postanowiły wszcząć śledztwo w sprawie niebezpiecznej jazdy Brytyjczyka podczas Grand Prix Japonii.

Walka o tytuł mistrza świata Formuły 1 może jeszcze nabrać rumieńców. Władze FIA postanowiły wszcząć śledztwo w sprawie niebezpiecznej jazdy Brytyjczyka podczas Grand Prix Japonii.

Hamilton wygrał wyścig na torze Fuji, który odbywał się w fatalnym warunkach atmosferycznych. Rywalizacji nie ukończył m.in. obrońca tytułu Fernando Alonso. Na dwa wyścigi przed końcem sezonu Hamilton ma 12 punktów przewagi nad Hiszpanem.

Jednak kierowca McLarena jest podejrzewany o niebezpieczną jazdę, kiedy stawkę prowadził samochód bezpieczeństwa (safety car), co spowodowało, że z toru wypadli Mark Webber i Sebastian Vettel.

Hamilton ma zostać przesłuchany w tej sprawie w piątek. Jeśli Brytyjczyk okaze się winny, to może zostać nawet zdyskwalifikowany. Według ekspertów, bardziej prawdopodobne jest przesunięcie Hamiltona w końcowej klasyfikacji wyścigu o dziesięć pozycji.

Reklama
AFP/INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy