Formuła 1: Ferrari nie dla polskiego specjalisty

Polak Marcin Budkowski, specjalista od aerodynamik zatrudniony w teamie McLaren, pozostanie w fabryce w Woking. Kilka dni temu włoskie media informowały o transferze polskiego inżyniera do teamu Ferrari.

Dyrektor zarządzający McLarena - Jonathan Neale zdementował doniesienia włoskich serwisów zajmujących się tematyką Formuły 1, które kilka dni temu rozpisywały się, o planowanym przez team Ferrari transferze do Maranello, polskiego speca od aerodynamiki Marcina Budkowskiego.

Włoski portal Omnicorse.it, niedawno napisał, iż Polaka nie ma w Woking, a powodem jego absencji jest niezadowolenie teamu McLaren z przygotowywanych przez niego poprawek do zeszłorocznego bolidu MP4-26.

W ślad za tym pojawiły się informacje, że Polak romansuje ze stajnią Ferrari, w której pracował zanim trafił do McLarena. Okazuje się, że fakty są zupełnie inne, a Marcin Budkowski nadal będzie pracował przy bolidach Lewisa Hamiltona i Jensona Buttona.

Reklama

Wątpliwości rozwiał dyrektor zarządzający McLarena - Jonathan Neale. Budkowski, który od blisko 4 lat pracuje dla stajni McLaren poprosił o kilkumiesięczny urlop, który jak powiedział Neale był w pełni zasłużony, a Marcin wróci do pracy z nową energią.

"Jak przystało na nowoczesną oraz myślącą o przyszłości załogę zarządzającą, zawsze staramy się odgadnąć indywidualne potrzeby naszych ludzi. Marcin wziął urlop nie pierwszy i nie ostatni". - stwierdził Neale.

To drugi przypadek po Robercie Kubicy, kiedy spekulacje mówiące o tym, iż Polak może trafić do słynnej stajni nie znalazły potwierdzenia w faktach.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy