Formuła 1 - będzie ograniczenie wyścigu technologicznego?

Prace projektowe nad silnikami do bolidów Formuły 1 są zbyt kosztowne. Trzeba je ograniczyć, aby wyrównać szansę tych teamów, które nie są w stanie je finansować - uważa prezydent Międzynarodowej Federacji Samochodowej (FIA) Jean Todt.

Todt chce szybko spotkać się z przedstawicielami wszystkich teamów, aby omówić aktualną sytuację i zastanowić się nad dalszym postępowaniem.

Zdaniem szefa FIA trwający od dwóch lat wyścig technologiczny powoduje, że koszty utrzymania zespołu Formuły 1 zamiast się obniżać, coraz bardziej rosną. Według nieoficjalnych informacji, na przełomie 2014 i 2015 roku producenci silników wydali ponad 20 mln euro na prace projektowe związane z modernizacją jednostek.

Efektów jednak nie widać, silniki Mercedesa są, podobnie jak w poprzednim sezonie, zdecydowanie najlepsze, a osiągi bolidów zespołu Mercedes GP prowadzonych przez Brytyjczyka Lewisa Hamiltona i Niemca Nico Rosberga, pozwalają im bez problemów wygrywać z rywalami.

Reklama

W tym roku tylko raz triumfował inny kierowca, był nim czterokrotny mistrz świata Niemiec Sebastian Vettel z Ferrari, który wygrał na początku sezonu Grand Prix Malezji.

W sezonie 2014 wprowadzono nowe przepisy dotyczące silników. Jednostki V8 zastąpiono V6, pojemność zmniejszono z 2,0 do 1,6 litra. Obroty zwiększono z 12 do 15 tysięcy na minutę. Teamy nie podają ich mocy, jednak większość ma w granicach 750 KM. Wszystkie bolidy wyposażone są w system odzyskiwania i magazynowania energii, która wykorzystywana jest m.in. w przypadkach wyprzedzania na prostych.

Nowe silniki o mniejszej pojemności wprowadzono, aby zmniejszyć rosnące w lawinowym tempie koszty utrzymania zespołów. Najlepiej na tym wyszli inżynierowie teamu Mercedes GP, którego jednostka w 2014 roku okazała się zdecydowanie najlepsza. Kierowcy niemieckiego teamu wygrali 16 z 19 rozegranych wyścigów. Mistrzem świata został Hamilton, wicemistrzem Rosberg. 

Todt nie ujawnił, w jaki sposób chce ograniczyć koszty prac projektowych. Większość zespołów ma podpisane długoterminowe umowy z producentami, ich renegocjowanie może nie być możliwe.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: Formuła 1
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy