Fisichella nie przejdzie do Ferrari

Giancarlo Fisichella w Grand Prix Włoch, wystartuje w barwach Force India. Tym samym hinduski zespół zaprzeczył pogłoskom, jakoby włoski kierowca miał przenieść się do Ferrari.

Uwiarygodnił je w poniedziałek Ian Phillips, dyrektor ds. reklamy Force India, który powiedział, że oczekuje na propozycję ze strony Ferrari w ciągu 24 godzin. Jednakże Vijay Mallya, szef hinduskiego zespołu, przerwał spekulację zapewniając, że na Monzie zobaczymy Fisichellę w barwach Force India.

- Fisichella wyjaśnił, że "nie dostał żadnego zaproszenia od Ferrari" i zgodnie z tym "zamierza pojechać w samochodzie Force India w wyścigu na torze Monza" - powiedział Mallya.

Zapewniania Włocha miały co prawda miejsce zaraz po niedzielnym Grand Prix Belgii, ale... - Od tego czasu nic się nie zmieniło - stwierdził Mallya.

Reklama

Odnoście Phillipsa, to według szefa hinduskiego zespołu, nie miał on zgody na taką wypowiedź. - Dlatego powinna zostać zignorowana - dodał.

Fisichella bardzo dobrze zaprezentował się podczas niedzielnego Grand Prix Belgii na torze Spa. Zajął w nim drugie miejsce ustępując tylko kierowcy Ferrari Kimiemu Raeikkoenenowi. Zespół z Maranello poszukuje drugiego kierowcy, gdyż po wypadku Brazylijczyka Felipe Massy i nie wznowieniu kariery przez Niemca Michaela Schumachera, Finowi partneruje Włoch Luca Badoer, który był kierowcą testowym.

Wyścig o Grand Prix Włoch na torze Monza odbędzie się 13 września.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy