Fatalny pit stop Kubicy!

Lider klasyfikacji kierowców Brytyjczyk Lewis Hamilton z teamu McLaren-Mercedes odniósł piąte zwycięstwo w sezonie, wygrywając w niedzielę wyścig o Grand Prix Belgii, 13. z 18 eliminacji MŚ. Szóste miejsce na torze Spa-Francorchamps zajął Robert Kubica z ekipy BMW-Sauber.

Hamilton w dramatycznej końcówce wyprzedził Brazylijczyka Felipe Massę z Ferrari oraz Niemca Nicka Heidfelda z BMW-Sauber, a ostatnie okrążenia kierowcy pokonywali w deszczu. Na dwie rundy przed końcem z toru wypadł broniący tytułu mistrza świata Fin Kimi Raikkonen z Ferrari, lider wyścigu.

Wiele emocji wzbudził start GP Belgii, bowiem już przy wejściu w pierwszy wiraż w stawce zrobiło się bardzo ciasno, a część kierowców pokonała zakręt jadąc asfaltowym poboczem. Mimo to pierwsze miejsce utrzymał Hamilton.

Reklama

Największym przegranym był natomiast jego kolega z McLaren- Mercedes Fin Heikki Kovalainen, który spadł z trzeciej na 13. pozycję i później musiał odrabiać straty. Na tym zamieszaniu stracił również Kubica: z ósmej pozycji znalazł się na dziesiątej, ale szybko przesunął się na siódme miejsce.

Za plecami Brytyjczyka, jeszcze przed końcem pierwszego okrążenia, doszło do przetasowania wśród kierowców Ferrari, a na drugim Raikkonen wykorzysta błąd lidera klasyfikacji MŚ i nieoczekiwanie objął prowadzenie w wyścigu.

Na ósmym okrążeniu Kubica stracił siódmą pozycję w stawce, wyprzedzony przez Kovalainena, ale dwie rundy później Fin przy próbie wyprzedzania Marka Webbera z Red Bull-Renault zablokował go wchodząc do wewnętrznej i doszło do kolizji, w wyniku której Australijczyk musiał zjechać do boksu i wymienić uszkodzone części nadwozia.

Po analizie zapisu video sędziowie ukarali Fina obowiązkowym przejazdem przez aleję serwisową, co sprawiło, że spadł na 14. pozycję, a wyścig ukończył na dziesiątym miejscu.

Jako pierwszy z czołówki na zmianę opon zdecydował się Hamilton, który udał się do boksu po 13 okrążeniach, a po kolejnych w jego ślady poszli Raikkonen i Massa. Na chwilę nieoczekiwanym liderem został Francuz Sebastian Bourdais z Toro Rosso-Ferrari, jednak i on zjechał na tankowanie.

Razem z nim w alei serwisowej zameldował się Kubica, ale wrócił na tor tuż za Francuzem, na szóstej pozycji.

Drugą serię wizyt w boksach rozpoczęli Raikkonen i Hamilton po 25. rundach, a zmiana opon na twardsze posłużyła Brytyjczykowi, który zaczął odrabiać straty do lidera.

Trzydzieste trzecie okrążenie okazało się pechowe dla Kubicy, którego postój w boksie w wyniku błędów techników przy tankowaniu trwał ponad 12 sekund. Wrócił do rywalizacji na ósmym miejscu, za Niemcem Sebastianem Vettelem z Toro Rosso-Ferrari oraz Heidfeldem.

"Chciałbym, żeby zespół w końcu też coś dla mnie zrobił, bo przez ostatnie miesiące więcej uwagi poświęcano problemom Heidfelda" - skomentował pracę zespołu polskie kierowca w krótkim wywiadzie dla telewizji.

Ostatnie siedem rund kierowcy musieli pokonywać przy nasilającym się deszczu, a na 42. okrążeniu Hamilton zaatakował pozycję lidera, który wypchnął go z toru. Brytyjczyk przeciął szykanę, a jadąc poboczem znalazł się przed Raikkonenem, ale - zgodnie z regulaminem - musiał go przepuścić.

Od razu jednak ponowił próbę wyprzedzenia i choć po udanej kontrze Fina znów spadł na drugie miejsce, to po chwili kierowca Ferrari stracił kontrolę nad bolidem i uderzył w bandę.

W trakcie tego zmieszania do boksu zjechało kilku kierowców, by zmienić opony na przeciwdeszczowe, co umożliwiło im płynną jazdę na mokrym torze na ostatnich dwóch rundach.

Najbardziej na tej decyzji skorzystał Heidfeld, który na ostatnim okrążeniu wyprzedził Hiszpana Fernando Alonso z Renault, Vettela i Bourdaisa, dzięki czemu zajął trzecie miejsce.

Na pięć startów do końca sezonu Hamilton powiększył swój dorobek do 80 punktów, a jego przewaga nad Massą wynosi osiem punktów. Na trzecie miejsce awansował Kubica - 58, bowiem wyprzedza o jeden Raikkonena. Piąty jest Heidfeld - 47.

Wyniki GP Belgii:

1. Lewis Hamilton (W.Brytania/McLaren-Mercedes) 1:22.44,933

2. Felipe Massa (Brazylia/Ferrari) strata 14,461

3. Nick Heidfeld (Niemcy/BMW-Sauber) 23,844

4. Fernando Alonso (Hiszpania/Renault) 28,939

5. Sebastian Vettel (Niemcy/Toro Rosso-Ferrari) 29,037

6. Robert Kubica (Polska/BMW-Sauber ) 29,498

7. Sebastien Bourdais (Francja/Toro Rosso-Ferrari) 31,196

8. Timo Glock (Niemcy/Toyota) 56,506

9. Mark Webber (Australia/Red Bull-Renault) 57,237

10. Heikki Kovalainen (Finlandia/McLaren-Mercedes) 1 okr.

11. David Coulthard (Szkocja/Red Bull-Renault) 1 okr.

12. Nico Rosberg (Niemcy/Williams-Toyota) 1 okr.

13. Adrian Sutil (Niemcy/Force India-Ferrari) 1 okr.

14. Kazuki Nakajima (Japonia/Williams-Toyota) 1 okr.

15. Jenson Button (W.Brytania/Honda) 1 okr.

16. Jarno Trulli (Włochy/Toyota) 1 okr.

17. Giancarlo Fisichella (Włochy/Force India-Ferrari 1 okr.

18. Kimi Raikkonen (Finlandia/Ferrari) 2 okr.

ZOBACZ KLASYFIKACJĘ KIEROWCÓW! oraz KONSTRUKTORÓW

INTERIA.PL/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy