F1: Zmiany na torze w Singapurze

We wrześniu w kalendarzu mistrzostw świata Formuły 1 zadebiutował wyścig o Grand Prix Singapuru, a kierowcy po raz pierwszy w historii tej rywalizacji ścigali się wieczorem przy sztucznym oświetleniu. Organizatorzy postanowili jednak zmodyfikować fragmenty ulicznego toru.

We wrześniu w kalendarzu mistrzostw świata  Formuły 1 zadebiutował wyścig o Grand Prix Singapuru, a kierowcy  po raz pierwszy w historii tej rywalizacji ścigali się wieczorem  przy sztucznym oświetleniu. Organizatorzy postanowili jednak  zmodyfikować fragmenty ulicznego toru.

W ten sposób odpowiedzieli na podstawowe zarzuty kierowane przez kierowców i dziennikarzy motoryzacyjnych po wrześniowej imprezie. Wszyscy narzekali bowiem, że tor jest zbyt ciasny, a za mała liczba miejsc umożliwiających wyprzedzanie znacznie obniżyła widowiskowość rywalizacji.

Na początku zostanie zmieniony przebieg pierwszych trzech wiraży za prostą startową, które mają być nieco poszerzone. Opracowywane są też plany zmodyfikowania dwóch innych odcinków toru, a także projektanci próbują znaleźć inne rozwiązanie w sprawie zjazdu do alei serwisowej, który w obecnym kształcie jest bardzo kolizyjny.

Reklama

Podczas kwalifikacji do tegorocznej GP Singapuru i samego wyścigu kilkakrotnie zdarzało się, że kierowcy zjeżdżający na zmianę opon w dość ryzykowny sposób przecinali tor jazdy rywali znajdujących się tuż za nimi.

INTERIA.PL/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama