F1: Robert miał frajdę

To nie były najlepsze sesje treningowe Roberta Kubicy. Polak na torze Fuji w Japonii był ósmy i jedenasty. Mimo to Polak przyznał, że jazda sprawiała mu frajdę.

"Naprawdę fajnie się jeździło na tym torze, bo jest jednocześnie wymagający i dający dużo frajdy" - przyznał Kubica pytany o opinię na temat treningu.

Mówiąc zaś o właściwościach jezdnych bolidu wreszcie mógł pochwalić balans swojego BMW.

"Balans samochodu jest całkiem OK, ale brakowało ogólnej przyczepności. Ten piątek był dla nas normalnym dniem na pewne próby. Skoncentrowaliśmy się na ocenie dobranego ogumienia" - podsumował polski kierowca BMW.

Przypomnijmy, że od dziś wszyscy kierowcy w F1 jeżdżą na nowych oponach Bridgestone z charakterystycznymi zielonymi paskami.

Reklama
INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy