F1: Na rok stracą GP?

Wielka Brytania może stracić Grand Prix Formuły 1. Ale tylko na jeden rok. Najlepsi kierowcy świata mieliby ominąć Wyspy w sezonie 2010, a powrócić na nie dopiero rok później. Jedyna różnica polegać ma na zamianie miejsca rozgrywania wyśgigu. Tor Silverstone zastąpić ma Donnigton Park.

Świat dowiedział się o planowanych zmianach po spotkaniu Berniego Ecclestone'a z szefem toru w Donnington, Simonem Gillet.

Szef F1 w wywiadzie dla "The Times" przyznał też , że będący w przebudowie tor w Leicestershire może nie być gotowy na 2010 rok, dlatego też niewykluczona jest roczna przerwa w rozgrywaniu wyścigów Grand Prix w Wielkiej Brytanii. Jednocześnie odrzucił możliwość goszczenia kierowców F1 na Silverstone w sezonie 2010.

"Nie chcemy stracić GP Wielkiej Brytanii, ale nie wracamy na pewno na Silverstone" - powiedział Eccleestone.

Reklama

Tor Donnington Park Circuit (położony w hrabstwie Leicestershire) istnieje od 1931 roku, lecz tylko raz miał możliwość gościć kierowców F1. Było to w 1993 roku. Zawody wygrał kierowca McLaren-Ford, Ayrton Senna. Do Brazylijczyka należy również rekord okrążenia obiektu.

W sezonie 2009 GP Wielkiej Brytanii po raz ostatni ma odbyć się właśnie na Silverstone.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy