F1 - GP Brazylii: Triumf Coultharda, przerwana seria Schumachera

David Coulthard wygrał Grand Prix Brazylii, 3. eliminację Mistrzostw Świata Formuły 1, rozegraną na torze Interlagos w Sao Paolo. Jest to 10. zwycięstwo Szkota w karierze.

David Coulthard wygrał Grand Prix Brazylii, 3. eliminację Mistrzostw Świata Formuły 1, rozegraną na torze Interlagos w Sao Paolo. Jest to 10. zwycięstwo Szkota w karierze.

Drugą pozycję w wyścigu, w którym olbrzymią rolę odegrała wielka ulewa, zajął Michael Schumacher. Niemiec nadal prowadzi w klasyfikacji MŚ, wyprzedzając o 6 punktów triumfatora GP Brazylii.

Przerwana została tym samym seria sześciu wygranych z rzędu "Schumiego". Obrońca tytułu nie zdoła więc dogonić zwycięzcę 9. wyścigów z rzędu (1952-53) Alberto Ascari, również kierowcę Ferrari.

Największym pechowcem wyścigu okazał się Juan Pablo Montoya. W pięknym stylu na 2. okrążeniu wyprzedził M. Schumachera i przez ponad połowę dystansu pewnie prowadził. Jednak na 38. okrążeniu przy dublowaniu jadącego na 10. pozycji Josa Verstappena doszło pomiędzy Williamsem i Arrowsem do kontaktu. Minięty przez lidera Holender wykonał niespodziewany ruch kierownicą, najeżdżając na lewe tylne koło Kolumbijczyka i wykluczając go z walki. Kolizja wyeliminowała z rywalizacji o czołowe pozycje także innego kierowcę Williamsa Ralfa Schumachera, który już na początku wyścigu zderzył się z Rubensem Barrichello.

Reklama

Tuż przed wspomnianą kolizją Montoyi i Verstappena, Coulthard jechał na trzeciej pozycji i nic nie wskazywało na możliwość walk o zwycięstwo. - Modliłem się o deszcz - powiedział po wyścigu Szkot. I te prośby zostały wysłuchane. Wprawdzie McLaren o okrążenie (47. okr.) za późno wezwał swojego kierowcę na zmianę opon, tracąc do prowadzącego Schumachera ponad 10 sekund, ale błąd Niemca pozwolił mu na zbliżenie się do lidera.

Na 49. okrążeniu DC zaatakował po wewnętrznej na prostej start-meta "Schumiego". Niemiec zjechał na drugą stronę toru, gdyż w środku pojawiło się Minardi Tarso Marquesa i przy wejściu w zakret musiał spaść na drugą pozycję. Później Szkot kontrolował sytuację, w czym pomogło kompromisowy set-up (miedzy ustawieniem na suchą i mokrą nawierzchnię) bolidu. - Zjechaliśmy do boksu zbyt późno, ale byłem pewny, że set-up bolidu pozwoli mi na szybką jazdę w deszczu - wyjaśniał Coulthard. Dla McLarena było to 131 zwycięstwo w GP i trzecie w GP Brazylii w ostatnich czterech latach. - Chciałbym je zadedykować mojej siostrze, która obchodzi urodziny - dodał triumfator.

Drugi kierowca zespołu Rona Dennisa Mika Hakkinen zgrasił silnik przy próbie startu i jedyną konsekwencją jego wystepu było pojawienie się na torze na pierwszym okrążeniu safety caru, który dał czas służbom porządkowym na uprzątnięcie toru.

Tym razem nie opłacił się manewr Ferrari z wyposażeniem bolidu Schumachera w opony intermediate w momencie rozpoczęcia się deszczu. W Malezji ryzyko przyniosło zwycięstwo, na Interlagos ulewa była tak silna i długa, że Niemiec dwukrotnie opuścił tor i miał szczęście, że dojechał do mety. Pierwszy błąd spowodował stratę przez "Schumiego" 10-sekundowej przewagi nad Coultardem. Drugi zdecydował o tym, iż Michael, wyprzedzony chwilę wcześniej przez Szkota, zaprzepaścił swoje szanse na skuteczny kontratak.

Nick Heidfeld osiągnął świetny rezultat przywożąc dla Saubera 3. lokatę. Niemiec po raz pierwszy odwiedził podium w 20. starcie w F1 i 3. w ekipie Petera Saubera. - To dla mnie niesamowite. Jeszcze to do mnie nie dotarło. Włożyliśmy w to sporo wysiłku - powiedział mistrz F3000 z 1999 roku.

Swoje pierwsze punkty dla BAR zdobył za 4. lokatę Olivier Panis. Francuz był jednym z bohaterów wyścigu, prezentując agresywny styl i będąc autorem największej ilości wyprzedzeń w GP Brazylii.

Pierwsze punkty w tym sezonie zdobyli także Włosi. O ile jednak 5. miejsce Jarno Trulli nie może dziwić, to punkt zdobyty przez Fisichellę dla Benettona wydawał się jeszcze przed wyścigiem niemal nieprawdopodobny. Jednak Giancarlo pojechał rozsądnie, a w koncówce po dłuższej walce wyprzedził Jeana Alesiego. Nowy silnik Renaulta nie zawiódł i to co było niemożliwe przed wyścigiem nawet dla samego kierowcy stało się faktem. - Świetny występ Fisichelli, czasy które był w stanie "wykręcać" nawet nas zadziwiły - powiedział Flavio Briatore szef ekipy Benettona. - Ten punkt jest jak wyzwolenie i jest niesamowicie ważny dla morale zespołu.

Fisichella był na mecie najlepszym kierowcą wyposażonym w opony Michelina.

Zobacz najważniejsze wydarzenia GP Brazylii

Wyniki GP Brazylii

 1. David Coulthard (McLaren)    1:39.00,834 s
 2. Michael Schumacher (Ferrari) 1:39.16,548
 3. Nick Heidfeld (Sauber) strata     1 okr.
 4. Olivier Panis (BAR)               1 okr.
 5. Jarno Trulli (Jordan)             1 okr.
 6. Giancarlo Fisichella (Benetton)   1 okr.
 7. Jacques Villeneuve (BAR)          1 okr.
 8. Jean Alesi (Prost)                1 okr.
 9. Tarso Marques (Minardi)           3 okr.
10. Jenson Button (Benetton)          7 okr.
11. Heinz-Harald Frentzen (Jordan)    8 okr.
Klasyfikacja MŚ kierowców po 3. el
 1. Michael Schumacher (Niemcy) Ferrari   26 pkt
 2. David Coulthard (W.Brytania) McLaren  20
 3. Rubens Barrichello (Brazylia) Ferrari 10
 4. Nick Heidfeld (Niemcy) Sauber          7
 5. Heinz-Harald Frentzen (Niemcy) Jordan  5
 6. Olivier Panis (Francja) Bar            3
 7. Ralf Schumacher (Niemcy) Williams      2
  . Jarno Truilli (Włochy) Jordan          2
 9. Kimi Raikkonen (Finlandia) Sauber      1
  . Mika Hakkinen (Finlandia) McLaren      1
  . Giancarlo Fisichella (Włochy) Benetton 1
Klasyfikacja MŚ konstruktorów
 1. Ferrari                               36 pkt
 2. McLaren                               21
 3. Sauber                                 8
 4. Jordan                                 7
 5. BAR                                    3
 6. Williams                               2
 7. Benetton                               1
INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy