Ecclestone: Nie chcę dominacji Vettela i Red Bull Racing

Szef Formuły 1 Bernie Ecclestone nie jest zadowolony z dominacji Red Bull Racing w dwóch ostatnich sezonach. Brytyjczyk w tym roku liczy na odrodzenie Ferrari i przebudzenie Mercedes.GP.

Do rozpoczęcia nowego sezonu Formuły 1 pozostało mniej niż dwa miesiące. Za kilka dni poznamy nowe bolidy wszystkich stajni, które będą rywalizować w tegorocznej stawce. Od tego, jak zostaną przygotowane samochody, w dużej mierze zależy ostateczny sukces indywidualny i zespołowy. Od dwóch sezonów na torach niepodzielnie panuje team Red Bull Racing z niesamowitym Sebastianem Vettelem.

24-letni Niemiec od dwóch lat króluje na torach, bijąc kolejne rekordy. W sezonie 2010 po raz pierwszy wywalczył tytuł, zapisując się w historii, jako najmłodszy mistrz świata. W minionym sezonie po raz kolejny trafił do statystyk w roli rekordzisty. Kierowca Red Bull Racing ma najwięcej wygranych pole position w jednym sezonie. Olbrzymi wkład w sukcesy Vettela ma konstruktor bolidów w Milton Keynes - Adrian Newey, który od dwóch lat tworzy bezkonkurencyjne samochody.

Reklama

Właściciel praw do Formuły 1 - Bernie Ecclestone nie jest zadowolony z takiej sytuacji. 81-letni Brytyjczyk ostatnio gościł na zawodach Pucharu Świata w narciarstwie alpejskim w Kitzbuhel, zapytany przez dziennikarzy o to, czy Vettel i Red Bull Racing, kolejny raz zdominują mistrzostwa świata Formuły 1 odpowiedział, że ma nadzieje, że nie.

"Nie chcę, aby Red Bull dominował w ten sam sposób, ale boję się, że tak będzie. To dlatego pokładam nadzieje w Marku Webberze. W tym roku będziemy świadkami sytuacji, w której będzie mógł pokazać o wiele więcej talentu jaki w nim drzemie" - powiedział Ecclestone dziennikowi "Salzburger Nachrichten".

W tej samej rozmowie, Anglik wyraził przekonanie, że nadchodzący sezon może być przełomowy dla Mercedes.GP. Dodatkowo Ecclestone liczy, że włoski zespół Ferrari po kilku latach niepowodzeń skonstruuje konkurencyjne auto.

"Będę zaskoczony jeśli Mercedes nie wygra w tym roku wyścigu. A odnośnie Ferrari, mogę mieć tylko nadzieję, że się znacznie poprawili. Alonso jest supertalentem i zasługuje na perfekcyjny samochód" - mówił Ecclestone.

Gdyby jednak okazało się, że Vettel i spółka, kolejny raz będą poza zasięgiem konkurencji w przekroju całego sezonu, to Ecclestone, chciałby, aby emocje dostarczały poszczególne wyścigi.

"Telewidzowie w większym napięciu śledzą wyścigi niż mistrzostwa" - wyjaśnił swój punkt widzenia Ecclestone.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy