Dlaczego Ferrari przegrało? Źle zaczęli

Prezydent koncernu Ferrari, właściciela zespołu Formuły 1, Luca di Montezemolo chce, aby w teamie została przeprowadzona dokładna analiza systemu pracy, mająca na celu wyeliminowanie błędów, które nie pozwoliły zwyciężyć w sezonie 2012.

Zarówno w klasyfikacji indywidualnej, jak i konstruktorów, Ferrari przegrało z Red Bullem. Walka o zwycięstwo indywidualne toczyła się do ostatniego wyścigu o Grand Prix Brazylii. Hiszpan Fernando Alonso nie zdołał pokonać Niemca Sebastiana Vettela, który w całym sezonie zgromadził od niego o trzy punkty więcej.

Di Montezemolo uważa, że gdyby początek sezonu był lepszy, to Ferrari, a nie Red Bull stałoby na najwyższym stopniu podium.

"Falstart na początku sezonu sprawił, że strat nie udało się odrobić. To, co miało miejsce w tym roku, wiąże się z ubiegłym, gdy było podobnie. Potrzebna jest głęboka analiza i poprawa naszych metod pracy, w przyszłym roku chcemy wygrywać od pierwszego wyścigu" - powiedział di Montezemolo.

Reklama

W tym roku Alonso wygrał drugi wyścig w sezonie - GP Malezji, ale w pięciu kolejnych ani razu nie stanął na najwyższym stopniu podium. Hiszpan triumfował w całym sezonie trzy razy, podczas gdy Vettel zanotował pięć zwycięstw.

"Teraz można tylko żałować, że nie udało się nam wygrać. Byliśmy blisko sukcesu, jestem dumny z pracy, jaką wykonał zespół. Mamy dobry samochód, świetnych kierowców. Trzeba zrobić wszystko, aby w nowym sezonie od początku zajął pozycję lidera" - dodał.

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy