Członkowie FOTA wyszli z sali

Spotkanie na niemieckim Nuerburgringu przedstawicieli Związku Zespołów Formuły 1 - FOTA z przedstawicielami technicznej grupy roboczej FIA (Międzynarodowej Federacji Samochodowej), dotyczące zatwierdzenia regulaminu na 2010 rok, zostało przerwane po tym, jak przedstawiciele FOTA wyszli z sali obrad.

Spotkanie na niemieckim Nuerburgringu przedstawicieli Związku Zespołów Formuły 1 - FOTA z przedstawicielami technicznej grupy roboczej FIA (Międzynarodowej Federacji Samochodowej), dotyczące zatwierdzenia regulaminu na 2010 rok, zostało przerwane po tym, jak przedstawiciele FOTA wyszli z sali obrad.

Najważniejsze kontrowersje, jakie pojawiły się w trakcie środowego spotkania, dotyczyły minimalnej wagi samochodu oraz umowy dotyczącej obniżenia kosztów utrzymania teamów.

FIA proponuje, aby limit minimalnej wagi samochodu został podwyższony do 620 kg. Drugim postulatem FIA, który nie został zaakceptowany przez FOTA, jest zmniejszenie w ciągu dwóch nadchodzących sezonów kosztów utrzymania zespołu do poziomu z początku lat 90. Zgodę na to - zdaniem FIA - przedstawiciele FOTA wyrazili podczas spotkania w Paryżu 24 czerwca.

Ponowienie w środę przez FIA propozycji ograniczenia budżetów spotkało się ze zdecydowaną reakcją zespołów zrzeszonych w FOTA. Przedstawiciele ekip Ferrari, McLarena, BMW-Sauber, Renault, Toyoty, Red Bull, Toro Rosso i Brawn GP zerwali rozmowy i opuścili salę obrad.

Reklama

Przed spotkaniem prezydent FIA Max Mosley skierował pisma do wszystkich ośmiu zespołów, w których wyjaśnił, że zgodnie z artykułem 66 Międzynarodowego Kodeksu Sportowego, regulamin zatwierdzony już przez Radę Światową FIA może zostać zmieniony wyłącznie przy jednomyślnej zgodzie wszystkich uczestników mistrzostw.

Mosley dodał, że jeżeli takiej zgody nie będzie, sprawą zajmie się najwyższy organ FIA - Senat.

INTERIA.PL/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy