Chilton kierowcą rezerwowym w teamie Marussia

​Brytyjski kierowca wyścigowy, 21-letni Max Chilton do końca sezonu Formuły 1 będzie rezerwowym w rosyjskim zespole Marussia. Zastąpi Hiszpankę Marię De Villota, która na początku lipca podczas testów na lotnisku w Duxford w Anglii miała groźny wypadek.

​Brytyjski kierowca wyścigowy, 21-letni Max Chilton do końca sezonu Formuły 1 będzie rezerwowym w rosyjskim zespole Marussia. Zastąpi Hiszpankę Marię De Villota, która na początku lipca podczas testów na lotnisku w Duxford w Anglii miała groźny wypadek.

Prowadzony przez nią bolid uderzył w tył ciężarówki służącej do transportu sprzętu jej zespołu. Hiszpanka doznała poważnych obrażeń głowy i twarzy; została przewieziona do Addenbrooke's Hospital w Cambridge. Przeszła dwie operacje, ale mimo starań lekarzy, straciła prawe oko.  

 Maria de Villota Comba jest córką byłego kierowcy Formuły 1 Emilio de Villoty. Urodziła się 13 stycznia 1980 roku w Madrycie. Ma starszego brata Emilio de Villota Jr. Karierę wyścigową rozpoczęła w 1996 roku od kartingu.     Startowała w tych zawodach do 2000 roku. Od 2002 do 2006 roku bez sukcesów jeździła w hiszpańskiej Formule 3. Raz w 2004 roku wystartowała w 24-godzinnym wyścigu na amerykańskim torze Daytona i zajęła dziesiąte miejsce.     

Reklama

Obecnie podstawowymi kierowcami rosyjskiego teamu są Niemiec Timo Glock i Francuz Charles Pic. Max Chilton jest czołowym zawodnikiem serii wyścigowej GP2; pracę z zespołem F1 rozpocznie od Grand Prix Japonii 7 października.    Kierowcy Marussi w tym sezonie nie zdobyli jeszcze punktów w wyścigach Grand Prix

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy