Chcą zorganizować wyścig F1 przy pełnych trybunach!

​ Wyścig Formuły 1 o Grand Prix Brazylii, który jest zaplanowany na 15 listopada, odbędzie się przy pełnych trybunach - oświadczył w wywiadzie dla magazynu "Forbes" promotor F1 tym kraju Tamas Rohonyi.

"Przygotowania do Grand Prix Brazylii trwają bez zakłóceń, wyścig odbędzie się w obecności kibiców, tak jak to wcześniej było ustalone" - wyjaśnił brazylijski biznesman węgierskiego pochodzenia.

Rohonyi dodał, że zdaje sobie sprawę, iż tegoroczne rundy w Europie będą prawdopodobnie rozgrywane przy pustych trybunach, ale w Brazylii - jego zdaniem - nie ma takiej potrzeby.

"Wszystko zostanie tak zorganizowane, aby nikomu nie groziło żadne niebezpieczeństwo związane z pandemią koronawirusa" - dodał szef komitetu organizacyjnego GP Brazylii.

Obecnie trudno przewidzieć, czy tak się rzeczywiście stanie. W Brazylii dotychczas stwierdzono ponad 514 tysięcy przypadków zarażenia koronawirusem, zmarło 29 314 osób. To czwarte państwo na świecie pod względem ilości zgonów, po USA, Wielkiej Brytanii i Włoszech.

Właściciele Formuły 1 - Liberty Media od wybuchu pandemii robią wszystko co możliwe, aby w miarę możliwości jak najbardziej ograniczyć możliwość zakażenia Covid-19. Stąd decyzja o możliwości rozgrywania wyścigów bez udziału publiczności.

Reklama
PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy